Podziękowanie dla pana premiera Mateusza Morawieckigo

Aby budować realną obronę na granicy wschodniej, Polska powinna wypowiedzieć tzw. traktat ottawski, bo dałoby to możliwość wykorzystywania min do budowy umocnień na granicy - uważa były premier Mateusz Morawiecki. Apelował o to do rządu w Usnarzu Górnym (Podlaskie) w pobliżu granicy polsko-białoruskiej.

https://www.salon24.pl/newsroom/1378667,morawiecki-chce-zaminowac-granice-zwrocil-sie-do-rzadu

Niniejszym składam serdeczne podziękowanie panu premierowi Morawieckimu za czujne dostrzeżenie mojego postulatu wypowiedzenia przez Polskę antyminowej Konwencji Ottawskiej, w celu zabezpieczenia wschodniej granicy kraju za pomocą pól minowych, opublikowanego trzy dni temu, natychmiast po ogłoszeniu przez p.Tuska pomysłu "Tarczy Wschód"

https://www.salon24.pl/newsroom/1378242,80-rocznica-zdobycia-przez-polakow-monte-cassino-wazna-zapowiedz-donalda-tuska#comment-26236178

Stary Wiarus
18 maja 2024, 23:03

Premier Donald Tusk przedstawił w sobotę założenia planu obrony i odstraszania "Tarcza Wschód". Zainwestujemy 10 mld złotych w bezpieczeństwo granicy wschodniej, w tym systemu fortyfikacji" .

Stalowy płot na granicy białoruskiej mający zatrzymywać nieuzbrojonych migrantów forsujących zieloną granicę na piechotę kosztował, razem z elektroniką, 1,6 miliarda PLN. Nie wiem, co można dostać w sklepie z fortyfikacjami za 10 mld zł i czy te sprawunki wystarczą do zatrzymania uzbrojonego po zęby npla w ciężkich pojazdach pancernych.  Można by natomiast rozważyć wypowiedzenie lub zawieszenie akcesji Polski do całości lub części antyminowej Konwencji Ottawskiej i postawić wzdłuż całej granicy nowoczesne i innowacyjne pola minowe usiane ostatnimi słowami techniki saperskiej z zakresu min przeciwpiechotnych, przeciwpojazdowych, przeciwhelikopterowych, przeciwczołgowych o działaniu kierunkowym i minach o tzw. działaniu mieszanym. Niektórzy prawnicy twierdzą zresztą, że Konwencja Ottawska jest dziurawa jak sito i zawiera liczne wyjątki. Jako dodatkowy zysk rozwiązałoby to jak ręką odjął problem migrantów i aktywistów granicznych, po kilku demonstracjach praktycznych dlaczego niezdrowo jest lekceważyć czerwone tablice z trupią główką i napisem MINY! w kilkunastu językach. W odpowiedzi na incydenty z wylatującymi w powietrze aktywistami Grupy Granica odpowiadałoby się, że miny na granicy są na ruskie/białoruskie wojsko, a nie na migrantów, który mogą bez przeszkód zgłaszać się z papierami w zębach na każdym przejściu granicznym, choć bez gwarancji wpuszczenia.

Proszę zasięgnąć opinii sojuszniczych specjalistów wojskowych i polskich prawników wojskowych nt. Konwencji Ottawskiej, która odnosi się wyłącznie do min przeciwpiechotnych. Konwencja przewiduje bowiem odstępstwa i wyjątki.

The Ottawa Convention, formally known as the Convention on the Prohibition of the Use, Stockpiling, Production and Transfer of Anti-Personnel Mines and on Their Destruction, comprehensively bans anti-personnel landmines (APLs). However, it does not prohibit the use of the following types of mines:

Anti-vehicle mines: The Convention does not restrict anti-vehicle mines, including those equipped with anti-handling devices designed to protect the mines from being tampered with or moved.

Remotely-delivered mines: Mines that are remotely delivered or detonated, such as the Claymore directional fragmentation mine, are not considered APLs under the Convention's definition and are therefore permitted.

Już pierwszy z tych wyjątków częściowo załatwia sprawę. Niech miny przeciwczołgowe leżą na powierzchni ziemi, niezamaskowane, tak gęsto aby nie dało się nawet na paluszkach przejść między nimi. Z tym, że ich urządzenia przeciwmanipulacyjne (anti-handling devices) powinny być takie, by mina wybuchała przy jej podniesieniu lub próbie przesunięcia. Zające mogą po nich biegać bez szkody. Ludzie się raczej zawahają.  Ponieważ widoczne miny można zdetonować strzelając do nich, niech 50m dalej będzie następne pole minowe, tym razem ze starannie zamaskowanymi minami przeciwpojazdowymi.

Nawet Międzynarodowy Czerwony Krzyż przyznaje, że takie miny nie naruszają litery Konwencji Ottawskiej.

https://www.icrc.org/en/doc/assets/files/other/icrc_002_0702_ottawa_explained.pdf

However, owing to recent developments in landmine technology, the traditional distinction between antipersonnel mines and anti-vehicle mines is becoming blurred. Several types of mines have been developed which can be considered to have a ‘‘dual purpose’’.That is, they are designed to be detonated by both people and vehicles. The treaty prohibits any dual purpose mine or any anti-vehicle mine if one of its functions is to be detonated by a person. The sole exception to this is an anti-vehicle mine equipped with an anti-handling device. An anti-handling device is a mechanism attached to the mine which causes the mine to explode when a person attempts to remove,disturb or tamper with it. These mechanisms are increasingly being fitted to anti-vehicle mines to prevent their removal or clearance and are a particular danger to soldiers and deminers.

Drugi z opisanych wyjątków, 'remotely detonated mines', pozwala na zaminowanie dróg, duktów leśnych i całych stref ochronnych kierunkowymi minami przeciwpiechotnymi Claymore (lub podobnymi) pod warunkiem, że postawione miny będą się znajdować w polu widzenia monitoringu identycznego rodzaju, jak ten zainstalowany przy istniejącym ogrodzeniu granicznym i będą uruchamiane zdalnie z oddalonego stanowiska dowodzenia.

Nota bene, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaminować w ten sam sposób również samo ogrodzenie graniczne i korzystać z istniejącego monitoringu. O ile miny nie wybuchają samoczynnie przy dotknięciu, ale są odpalane zdalnie, są dozwolone.