Platforma dzieki kryzysowi ukraińskiemu zyskuje w sondażach. Tusk z Sikorskim sie sprawdzili po prostu -pokazali sie jako politycy rozwazni ,ale stanowczy .Nie wymachujacy szabelką ale aktywizujący Unie i Niemcy do działania, a przylatujace F16 do Łasku pokazuje ze Tusk i na Ameryke moze liczyc . Wiec Platforma pokazala realną politykę,która zwieksza poczucie bezpieczeństwa, to i elektorat szczegolnie ten były Platformy, docenia to. I przy okazji stanowcżą retoryką wyjął Pisowi z rąk jego tradycyjny atut , czyli straszenie rosyjskim zagrożeniem . Prezes mial juz w Sejmie moment zakończenia wojny na górze, poparcia dla rzadu w kryzysie - bo wtedy atakowanie Tuska jako zdrajcy i "umaczanego" byloby absurdalne i wbrew nastrojom , sondażowo wyszłoby prezesowi bokiem, wiec trzeba sie było "zmienić" i przychodzic . Ale popieranie Tuska tez sondazowo wyszło Pisowi bokiem, bo trend juz widac. Cóz, jak widac wskaźniki poparcia nie zależą tylko od tego, co tamtejsi geniusze sobie wymyslą i zrobią ... .
Ale za to badania opinii sa w polskiej mysli politycznej najważniejsze - wiec od wczoraj Pis postanowił być duzo bardziej antyrosyjski niż jest ostatnio Tusk . Gorsze sondaże pokazały , że warto wrocic do starej polityki czyli pokazywac go jako osobę slabą , bojąca sie Rosji , trzesąca sie moze i ze strachu, ze Putin cos na niego ma , wiadomo , te prawde o zamachu . Oraz nieudolną , bo oczywiście, gdyby Lech Kaczyński zył to wszystko byloby lepiej , wiec tylko Pis nas obroni przed Putinem z prezesem, Hofmanem i Brudzińskim i swoimi działaczami , którzy "jak zwykle mają racje". Pis znalazl najprostszą receptę , by stare swoje przekazy utrzymac ciagle w grze -jeszcze wiekszy radykalizm w gębie .
Poszly partyjnych przekazów konie po betonie, Brudzinskie i Kamińskie , więc będa tam znowu sie wydzierać , tupać, srożyc sie , podskakiwać pyskując "patriotycznie" i organizowac ekspedycje na Moskwę oraz ścigać sie w antyrosyjskiej gorliwosci, za którą jednak nie stoi nic- żadna myśl strategiczna, żadna analiza realnych mozliwości, rozumienie interesu kraju , myślenia w kategoriach państwa - nic praktycznego . Tylko obawa, ze wynik w eurowyborach moze być gorszy . Widzenie polityki zagranicznej Pisu ksztaltują sondaże . Oraz strach przed przegraniem kolejnych wyborów. A prezes pokazal sie znowu tylko jako mały cwaniaczek i kombinator sondazowy.. gdy Tusk akurat dobrze robi swoje . Zaiste, to potęzna myśl polityczna ..
Inne tematy w dziale Polityka