wywczas wywczas
1909
BLOG

Binienda nie potrzebuje żadnych danych wejsciowych

wywczas wywczas Technologie Obserwuj notkę 122
Ciagle trwają w internecie dyskusje o potrzebie danych wejsciowych Biniendy, ktorych profesor jak zeznawal w prokuraturze, po prostu już nie ma : "ja juz nie mam tych plików"  No cóż niektorzy chcieliby potraktowac go jako naukowca,czyli miec mozliwośc weryfikacji tych jego symulacji . Bo żadna inna kontrsymulacja nie sprawdzi tego, czy Binienda sobie po prostu czegos nie pokombinowal w komputerku na zamówienie Macierewicza , skoro pokazuje tylko "wnioski", a zalożeniach tylko opowiada ze przyjał je  od - do . Ona da tylko jakis inny wynik , ktory więc będzie prawdziwy ? Chrisa  można bylo akurat sprawdzić, Biniendy nikt nie jest w stanie , nikt nigdy sie nie dowie , czy przypadkiem nie pokrecił sobie czegos softwarem w Dynie na życzenie i za pensje od Pisu .
Ponadto nikt nigdy nie wyjaśnial katastrof lotniczych czy innych tylko rekonstrukcjami w kompie, jakimis symulacjami w Dynie , w taki sposob jak to robi Binienda i z takim uzytkiem -jak symulacja nie zgadza sie z faktami z natury, to tym gorzej dla faktów .Binienda, skoro nie można go zweryfikowac w żaden sposób,   nie spełnia oczywiście żadnych kryteriow naukowosci i jest tylko bajarzem i mitomanem smoleńskim. To wrózbita, ktorego trzeba słuchac, bo Macierewicz nadmuchał mu "autorytet" oraz przerzucil cieżar dowodu, co juz samo w sobie jest stuprocentowym metodologicznym dowodem oszustwa.  Sam Binienda przerzucił  cieżar dowodu od razu , na samym poczatku : swoja piewszą kreskówke ogłosił we wrzesniu 2011 na blogu blogera Dabrowskiego , nazwał ja symulacją i zaprosił wszystkch do Pasadeny by mu udowodnili,ze nie ma racji . Czyli najpierw zrobil ad ignorantiam, aby płynnie przejść zaraz do ad verecundiam , czyli argumentacji z autorytetu: nie udowodnisz Biniendzie, ze nie ma racji , bo on najwiekszym profesorem jest . To typowy i banalny schemat tej paranauki oraz zwyklego oszustwa Macierewicza i Pisu. Ale chwyciło .. i trwa do dzis .   
 
 
Obrębski blachę z samolotu w którą gapil sie 40 minut diagnozując  wybuchy wielopunktowe nie skierował do badań laboratoryjnych, a sama blacha Macierewiczowi  tak zaginęła, jak pliki Biniendzie .  Tak samo Binienda nie potrzebuje żadnych wymiarów skrzydła, grubości scianek , dzwigarów itede , jak myślą niektórzy blogerzy .Bo on nie potrzebuje niczego, by opowiadać co sobie Macierewicz życzy . Dowód ? Prosze - Binienda może wróżyć ze wszystkiego, tutaj  na Konferencji smolenskiej  w paźdierniku 2012 /od 17minuty 10 sekund/ .  Także ze skrzydla w którym dziurę uzupełniono bialym malunkiem w fotoszopie. Binienda grafike komputerową brał za rzeczywiste skrzydlo, tylko troche poprzestawiane  w komputerze. Efekt pracy grafika brał za poszycie skrzydła . A skąd miał te maluneczki - od blogera Dabrowskiego, tego samego u którego opublikował swoja kreskówkę albo symulację .  Podsumowując-Binienda żadnych danych wejściowych nie potrzebuje, tak samo zreszta jak Chris nie musiał potwierdzac swoich wrózb pomiarami na działce Bodina . Nikt  z nich niczego nie potrzebuje by zabawiać publiczność w swoim cyrku .
 
jak malowano skrzydło tutaj 
 
 
 

 


 
 
wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (122)

Inne tematy w dziale Technologie