Troszkę martwiłem się tym wczorajszym biegiem bo pod koniec "czułem" kolana i staw biodrowy. Tak dokładnie - "czułem", nie był to ból, ale niepokój zasiał. Na szczęście po przybiegnięciu i prysznicu nie było praktycznie, żadnych oznak bólu, to samo rano.Ok plan zrealizowany!
Przebiegnięte 1,9 km, łącznie 3,8 km.