Nie dziwię się językowi i zachowaniu Klementyny Suchanow z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Ma powody do takiego, a nie innego zachowania- ...15 dnia każdego miesiąca, kiedy pracownicy otrzymywali wynagrodzenie, my, dziewczynki, wiedziałyśmy, że nie możemy wyjść na ulicę. Miasto było pełne pijanych mężczyzn... Patologiczne zachowanie pijanych mężczyzn mogło odbić się w dorosłym życiu i wyborach liderki strajku. Zwłaszcza, że jak sama opowiadała w wywiadzie dla czasopisma El País- ...dorastała w małym miasteczku na Śląsku, na południu kraju, silnie uprzemysłowionym, tradycyjnym i maczystowskim... Jaką krzywdę to dzieciństwo uczyniło młodej dziewczynie, nie dość, że wdychać smog musiała od najmłodszych lat to jeszcze te tradycyjne małomiasteczkowe widzenie świata. Tam mężczyzna odpowiadał za zapewnienie dobrobytu rodzinie, matka brała na swoje barki miłość i ciepło rodzinnego domu, oraz wychowanie dzieci. Właśnie w tym tradycyjnym wzorcu. Wzorcu, który dorosłej pani Suchanow tak bardzo przeszkadza. Jestem ciekaw w którym momencie życia ten maczystowski porządek rzeczy zaczął jej przeszkadzać. Zwłaszcza, że autorka używa uogólnień. Mam już 60 na karku i nie przypominam sobie tabunów pijanych mężczyzn obalających się pod wpływem alkoholu. A mieszkałem w małym miasteczku na Dolnym Śląsku, na południu kraju, silnie uprzemysłowionym, gdzie wiatr spychał z Wałbrzycha z elektrociepłowni i koksowni Victoria ostry gryzący dym. W moim miasteczku były trzy kopalniane szyby Witold tradycyjny szyb służący do zjazdu i wyjazdu górników i dwa wentylacyjne Klara i Jerzy. I były też dni wypłat, ale miastem nie rządzili pijani macho. Owszem było trochę więcej jakbyśmy dzisiaj powiedzieli osób pod wpływem, ale w dzisiejszych czasach jest ich nawet więcej i to nie tylko po alkoholu. Często jeszcze po innych wynalazkach których ci starzy macho nie znali i nie stosowali. Dwa różne światy, który prawdziwy?
Nieczynny Szyb Witold Kopalni Victoria dzisiaj znajduje się w nim Izba Pamięci (zdjęcie AndMan)
