Jarosław Kaczyński miał rację (część 2)...

Pierwsza część nie wywołała kontrowersji. Zero komentarzy świadczy iz była to oczywista oczywistość.

              Wg mnie jest jeszcze jedna słuszna myśl p. J.Kaczyńskiego którą powinien sobie codziennie rano przy goleniu powtarzać :

"Jeśli sądzicie, że któregoś dnia dojdziecie do władzy, to się mylicie. Dzięki tej polityce, którą dzisiaj prowadzicie, nie dojdziecie do władzy. Dojdziecie tylko do tego miejsca, w którym już nie ma niczego poza kompromitacją."

             Tak wiem... mówił to pod adresem Platformy... Od chwili gdy wypowiedział te słowa Platforma zdobyła władzę (musiala więc wziąć sobie te słowa do serca , bo przecież Prezes miał rację), PiS przegrywa kolejne wybory ...Tłumaczenia , że jest "większością czasowo w mniejszości" budzą uśmiech politowania choć powininny budzić zatroskanie o stan zdrowia wypowiadających te słowa. A więc powinien zmienić się adresat tych słów ... Przy goleniu jest pewność , że trafią do właściwego adresata...

         Pisze to nie dlatego iż moim marzeniem jest powrót dzisiejszego PiS-u do władzy... Broń Panie Boże !!! Samobójcą nie jestem.... Moim marzeniem jest realna alternatywa w politycznych wyborach. Będąc przeciwnikiem zmian w podatkach jakie zaproponował premier nie mam  mozliwości poparcia takiej siły politycznej , która przeciwstawi sie tym pomysłom - ale co najważniejsze - zaproponuje zmiany których podstawą będą ogranicznie wydatków, zmiany w ich strukturze oraz zwiększenie ich efektywności. Czyli cięcia. Z reakcji głównej partii opozycyjnej i pozostałych wnioskuję iż nie nie są w stanie zaproponowac takich zmian. I nie chodzi tu o niemoc intelektualną ale  niemoc mającą to samo źródło co brak odwagi u premiera : strach przed elektoratem.

         Niestety, "zafiksowanie" głównych sił politycznych na swoich "priorytetach" , które nie maja nic lub prawie nic wspólnego z realnymi wyzwaniami przed ktorymi stoi Polska jest zatrważające.