"Szermierka" Leon Chwistek
"Szermierka" Leon Chwistek
Paweł Łęski Paweł Łęski
157
BLOG

Możecie mi wierzyć, gdy Polacy się biją, biją się dobrze!

Paweł Łęski Paweł Łęski Kultura Obserwuj notkę 2

Pojedynek Leona Chwistka (z lewej) i Władysława Dunin-Borkowskiego w Paryżu. Jednym z sekundantów był Bolesław Wieniawa-Długoszowski. O pojedynku napisały wszystkie najważniejsze europejskie dzienniki, w tym Le Figaro i londyński Times.

image

Szczególnie zachwycone gwałtownością starcia i użyciem „barbarzyńskich” szabel (a nie szpad) były media francuskie: „Możecie mi wierzyć, gdy Polacy się biją, biją się dobrze! (…) To był piękny pojedynek będący też lekcją dla amatorów piłujących paznokcie podczas walki, jakich widzieliśmy tu bez liku. Niech żyje Polska panowie!”. Leon Chwistek będzie się pojedynkował raz jeszcze, dwanaście lat później, ze znanym lekarzem Janem Glatzelem, który „obraził sztukę nowoczesną”.

Polski kodeks honorowy (znany też jako kodeks Boziewicza) – publikacja z 1919 dotycząca zasad postępowania honorowego, W Polsce międzywojennej podstawowy dokument (choć pozaprawny) regulujący te zasady.

Autor wykazuje troskę o to, by pojedynek spowodował możliwie mały uszczerbek na zdrowiu. Zakazuje też pojedynków toczonych z założenia do śmierci jednego z uczestników. W stosunku do czasów wcześniejszych zawęża też rodzaj broni uznawanej za honorową. Z drugiej jednak strony nie dopuszcza przeprosin czy usprawiedliwienia już po ustaleniu warunków pojedynku. Wprowadza zasady pozbawiania honoru dla stron, które przyjmują reguły pojedynku mające na celu ograniczenie możliwości wyjścia z życiem z konfrontacji. A więc niehonorowa staje się np. "rosyjska ruletka", "kukułka", "pojedynek amerykański" czy jakiekolwiek samobójstwo jako forma rozstrzygnięcia konfliktu.


ROZDZIAŁ XXV.


Pojedynki obostrzone i pojedynki amerykańskie.


 


Art. 372.


Pojedynkami obostrzonymi nazywamy starcia, przy których sekundanci w warunkach pojedynku postanawiają, by przeciwnicy po bezskutecznym użyciu jednej broni, ujęli za inną broń honorową.


Art. 373.


Sekundantom dozwalają postanowienia honorowe na spisanie warunków pojedynku obostrzonego, przy zachowaniu następujących prawideł:


a) obostrzenie pojedynku może nastąpić tylko przy ciężkim naruszeniu honoru jednego z przeciwników, tegoż żony, narzeczonej, matki, siostry lub czci familii, albo też przy zniewadze czynnej.


Spisywanie warunków obostrzonego pojedynku przy wszystkich innych obrazach pociąga za sobą niehonorowość spisujących warunki sekundantów;


b) obostrzyć pojedynek można tylko bronią honorową, przy zastosowaniu wszelkich w niniejszym kodeksie umieszczonych postanowień;


c) przeciwnicy mogą ująć za broń drugą tylko wówczas, jeżeli użycie broni pierwszej pozostało bez rezultatu, np. trzykrotna, bezskuteczna wymiana strzałów, albo uniemożliwiło przeciwnikom lub jednemu z nich władanie bronią pierwszą przy zachowaniu zdolności do walki bronią drugą.


Art. 374.


Jeżeli przeciwnik zdolny jest wprawdzie do walki bronią drugą, jednakowoż rana, zmęczenie lub zdenerwowanie widocznie przechyla wynik na jego niekorzyść — należy zaniechać użycia drugiej broni.


Art. 375.


O tym, czy przeciwnicy zdolni są do walki drugą bronią, orzekają zawsze lekarze. Zastrzeżenie sekundantów, umieszczone w warunkach starcia, zastrzegające im głos w tej kwestii decydujący, a pozostawiające lekarzom głos doradczy — jest nieważne i bez znaczenia.


Art. 376.


Opinia obu lekarzy musi być jednomyślna. W razie gdy jej nie ma, odzyskują sekundanci prawo decyzji o użyciu drugiej broni.


Art. 377.


Obostrzać pojedynek można tylko w ten sposób, iż przeciwnicy:


a) po walce na szable lub szpady użyją pistoletów lub


b) po trzykrotnej wymianie kul ujmą za szable lub szpady.


Art. 378.


Niedozwolone jest obostrzenie pojedynku przez przydanie broni cech, których broń honorowa nie posiada (np. gwinty do pistoletów). Taki pojedynek jest aktem niehonorowym, a osoby, biorące w nim udział stają się niehonorowymi.


Art. 379.


Pojedynkiem amerykańskim nazywamy pojedynek, w którym o życiu i śmierci przeciwników lub o nadaniu jednemu z nich w jakikolwiek sposób widocznej przewagi podczas walki — decyduje los (np. pojedynek nakazujący przeciwnikowi wyciągającemu los, popełnienie samobójstwa, lub w którym los rozstrzyga, który z przeciwników posługiwać się będzie bronią nabitą, a który nienabitą i t. p.).


Pojedynki amerykańskie są aktem niehonorowym, nie mającym nic wspólnego z odwiecznymi zasadami honoru i ściągają niehonorowość na wszystkie osoby biorące w nich udział.


Art. 380.


Niedozwolone są również t. zw. pojedynki wyjątkowe, pod pojęcie których podciągamy wszystkie inne formy starcia dwóch osób, a które nie są pojedynkami amerykańskimi, ani też walką honorową. Z nadzwyczaj wielkiej ilości takich pojedynków wyjątkowych wyliczamy przykładowo:


1. pojedynek na broń gwintowaną;


2. pojedynek pistoletowy na odległość mniejszą niż 12 m. lub z nieograniczonym czasem do celowania;


3. pojedynek, w którym przeciwnicy obróceni do siebie plecami, odwracają się na komendę i równocześnie strzelają; oraz inne bardziej fantastyczne:


4. pojedynek na szable, przy czym obaj przeciwnicy mają zawiązane oczy;


5. pojedynek na noże;


6. odbyty konno;


7. z jednym pistoletem;


8. na szable w ciemnościach, przy czym jeden z przeciwników ma w ręku latarkę, zaś drugi chustę, którą usiłuje latarkę przeciwnika zgasić;


9. pojedynki, mające miejsce bezpośrednio po obrazie.


Art. 381.


Zarówno ci, którzy bezpośrednio biorą czynny udział w tego rodzaju pojedynkach, jak również ci, którzy przy nich interweniują, np. sekundanci, kierujący starciem — stają się niehonorowymi.


Wyjątek stanowią lekarze, których funkcje zasadzają się zawsze na względach właściwie pojętej humanitarności.


image

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura