Każda wzmianka o powrocie Pana, niektórzy ludzie mówią: „Obecna katastrofy tylko wypełniły proroctwa o powrocie Pana, ale Pan jeszcze nie powrócił”. Dlatego, kiedy słyszą, jak ktoś świadczy, że Pan powrócił, nie wierzą, że Pan powrócił, nie szukają ani nie badają prawdziwej drogi. Więc, czy dokładnie Pan wkrótce powróci, czy już powrócił?
Przeczytajmy słowa, które uczniowie zapytali Panu Jezusowi 2000 lat temu: „Jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata?” (Mt 24:3). Pan Jezus odpowiedział: „Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. Lecz to wszystko jest początkiem boleści” (Mt 24:6-8). Słowa „przyjścia”, oznacza to, że Pan powrócił. Innymi słowy, kiedy katastrofy zdarzają się często we wszystkich częściach świata, wiemy, że Pan już przyszedł!
Bóg Wszechmogący mówi: „Bóg wcielił się w kontynentalnych Chinach, które rodacy z Hong Kongu i Tajwanu nazywają „Państwem Środka”.
Gdy Bóg zstąpił z nieba na ziemię, nikt w niebie ani na ziemi nie był tego świadomy, ponieważ właśnie na tym polega prawdziwe znaczenie powrotu Boga w ukryciu. Bóg działał i żył w ciele przez długi czas, a jednak nikt nie był tego świadomy. Nawet dzisiaj nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Być może pozostanie to wieczną zagadką. Obecne przyjście Boga w ciele nie jest czymś, czego jakikolwiek człowiek mógłby być świadomy. Bez względu na to, jak wielka jest skala i moc wpływu dzieła Ducha Świętego, Bóg zawsze zachowuje spokój, nigdy się niczym nie zdradza. Ktoś może powiedzieć, że ten etap Jego dzieła jest dokładnie taki, jakby miał miejsce w królestwie niebieskim. Nawet jeśli jest to oczywiste dla wszystkich, którzy mają oczy, nikt tego nie uznaje. Gdy Bóg zakończy ten etap swego dzieła, cała ludzkość porzuci swoją typową postawę i obudzi się ze swego długiego snu (…) O brzasku, bez wiedzy rzeszy ludzi, Bóg przyszedł na ziemię i rozpoczął swoje życie w ciele. Ludzie byli nieświadomi nadejścia tej chwili. Być może wszyscy głęboko spali; być może wielu, którzy czuwali, trwało w oczekiwaniu, a być może wielu w milczeniu modliło się do Boga w niebie. Jednak żaden spośród tych wielu ludzi nie wiedział, że Bóg już przybył na ziemię”.
Widać z tego, że Bóg po cichu przyszedł na ziemię z nieba, aby dokonać swego dzieła, jest wcielonym Bogiem Wszechmogącym. Teraz dzieło Boga wcielonego wkrótce dobiegnie końca, a najpilniejszą rzeczą jest jak najszybsze odnalezienie Bożych śladów i powitanie Pana, aby nie zostać opuszczonym i wyeliminowanym.
Zalecenie: Wielki ucisk
Pan Jezus, czyli Bóg Wszechmogący, pojawił się w dniach ostatecznych. Posłuchajcie głosu Boga, badajcie dzieło Boga Wszechmogącego i wykorzystajcie Boże zbawienie w dniach ostatecznych. Chwalmy głośno Boga Wszechmogącego. Chwała, chwała Bogu Wszechmogącemu !
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo