Jest to cytat znaleziony w www.electrino.pl czyli w witrynie naszego bardzo kontrowersyjnego Waldemara_m, który, jak ja, nie lubi współczesnej fizyki - Waldemar popularyzuje teorię electrino a ja moją euklidesową teorię echolokalizacji galileuszowskich.
A jeśli chodzi o ten cytat, z Einsteina, to widzę w nim dużo obłudy. Bo owszem, słynne „eksperymenty myślowe” Einsteina to po prostu praca (myślenie) wyobraźnią - niepotrzebnie nazwano ją eksperymentem myślowym, na siłę robiąc sensację z faktu, że Einstein też myślał (każdy myśli eksperymentem myślowym, wymyśla model - wyobrażalny!). - A obłudę widzę w tym, że Einstein poza tym był pierwszym fizykiem, a może tylko pierwszym sławnym, który zrezygnował z wyobraźni - gdy nie mógł wymyśleć eksperymentu myślowego mającego pomóc wyobrazić sobie na czym polega jego słynny postulat o absolutnej niezmienniczości szybkości światła, którym Einstein fizykę uczynił absolutnie niewyobrażalną, czyli „współczesną”.
A „model niewyobrażalny” to po prostu brak modelu. A „model matematyczny” to po prostu zwyczajny wzór (matematyczny), czyli też żaden model.
A oto mój ulubiony cytat:
„Nigdy nie jestem zadowolony, dopóki nie potrafię wyobrazić sobie modelu mechanicznego: jeżeli potrafię, rozumiem; jeżeli nie potrafię, nie rozumiem".
Lord Kelvin czyli William Thomson.
- W oryginalnym (wierniejszym?) tlumaczeniu prof. Arkadiusz Piekara zamiast "wyobrazić sobie" napisał "zbudować".
62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek.
Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.
Zobacz także co ja uważam. I inni.
A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł.
Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej.
Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie