zbit fg zbit fg
931
BLOG

192. Czy próżnia może być pusta

zbit fg zbit fg Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 35

     Michał A. Seweryn w notce Prostowanie okręgu twierdzi, że energia nie bierze się z nikąd, że się ją produkuje. - Z niczego? - spytałem. I dodałem, że energię się przetwarza. - Praca polega na zamianie jednego rodzaju energii na inny (na przykład mechanicznej na cieplną). Energia jest tak jak świat - albo zawsze była, albo powstała jakimś cudem.
     A grawitacja nie jest ze Słońca ani z Ziemi, tak jak siła która "przyciąga" dwa paprochy w wodzie, nie jest z tych paprochów ale z wody - to energia jej molekuł, one paprochy popychają, ruchami Browna. - Grawitacją jest działaniem próżni, jej "molekuł". - Próżni, a nie pustki, jeśli chodzi o semantykę (semantykę próżni?).
     Ja od czasu do czasu piszę, że z próżni można przelać do pustki, ale z pustki do próżni nie - bo pustka jest albo pusta, albo jej nie ma. Pustka to pusta przestrzeń.
     A semantyka co to jest, a zwłaszcza czegoś,  trudno powiedzieć. Lepiej, gdy się ma coś do powiedzenia, powiedzieć to bez semantyki.

     Pusta albo próżna, to synonimy, ale pustka albo próżnia, nie są synonimami. Pustka jest pusta (próżna), ale próżnia nie jest pusta. Na przykład próżnia subkwantowa - w niej coś jest ... - Co? - Oto jest pytanie.
    Albo: Co wybuchło w Wielkim Wybuchu? - Pustka? Nic? - Czy nic już przed Wybuchem było?

    A czy bez grawidacji byłoby lepiej? - Trudno powiedzieć - może byłoby lżej.


PS. "Czy cząstka, której teoria przypisuje funkcję falową jest falą?" - spytał docent Michał Gryziński. 
       "Każda fala jest oscylacją, ale nie każda oscylacja jest falą." - odpowiedział.
       - Przeczytaj. - Naprawdę warto.
       Ja to już kiedyś czytałem, ale teraz znów czytam jako największą kwantową rewelację.

zbit fg
O mnie zbit fg

62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek. Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.    Zobacz także co ja uważam. I inni.   A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł. Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej. Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie