Prof. Legutko pisze o antykaczyźmie.
Dla mnie ciekawe byłoby zdiagnozowanie zjawiska społecznego nazwanego "kaczyzmem".
W swej skrajnej postaci to zatrąca o niemal religijny kult wodza a mniej skrajnej o co? No właśnie .....
Choć - podejrzewam, iż Kaczyński tylko wpasował się w oczekiwania ludzi niesamodzielnych o mentalności chłopa pańszczyźnianego niewyobrażającego sobie wolności posiadania swego zdania i decydowania o sobie.. I jest też solidnie pchany w pozycję na piedestale - z którego lepiej by nie gadał.
To ciekawe zjawisko. Zręczne wykorzystywanie ogłupienia ludzi, wpajanie im cennych wartości ( spora część chyba nie do końca je rozumie) ale to wszystko wymieszane z najprymitywniejszym socjalizmem i państwem omnipotentnym. Recepta na ubezwłasnowolnienie społeczeństwa.
Mam wrażenie, iż zjawisko to doczeka się jeszcze solidnych opracować socjologicznych - byle by uczciwych a nie nakręconych aktualnościami.
Inne tematy w dziale Rozmaitości