Chińska partia komunistyczna

To totalitarna partia dusząca demokrację, wolność i indywidualizm. Bardzo dobry artykuł na ten temat jest tam. Artykuł zaleca nie kupowanie chińskich produktów, bo to złe jest. https://www.salon24.pl/u/chinyusa/notka-komentarze/1452230,chinski-kapitalizm-czy-komunistyczna-utopia-prawdziwa-natura-gospodarki-panstwa-srodka

Mój komentarz:

Bardzo dobry artykuł. Oczywiście propagandowo.
"To wszystko pokazuje, że Chińczycy stworzyli system gospodarczy, który z zewnątrz przypomina kapitalizm, ale w środku pozostaje czystym komunizmem strategicznym, sterowanym i podporządkowanym interesowi partii."

Na początek autor nie podaje definicji kapitalizmu. Co bardzo rozsądnie, bo osoby niezbyt myślące uznają, że jest jedna, właściwa, autor ją zna i stosuje. Takie osoby to 99,99% więc efekt murowany.

Po drugie autor tworzy siatkę wartości, co jest dobre, a co jest złe i na tej podstawie "uzasadnia", że Chiny są złe. Chińska Partia Komunistyczna jest zła. I tak dalej.

Propagandowo - bardzo dobra robota na czasie. Istnieje prawdopodobieństwo - ai lub pracownik, choć nie można wykluczyć głupoty, choć rozmiar tekstu stawia tu znak zapytania.

Zatem, co jest złe i co jest dobre?

Złe są: ubóstwo, choroby, bieda (synonim do ubóstwo), słabość, zależność, stagnacja, kłamstwo, korupcja, prywata.
Dobre są: zasobność, bogactwo, siła, niezależność, rozwój, prawda, uczciwość, działanie dla dobra wspólnego.

Fakty są takie, że Chińska Partia Komunistyczna wyciągnęła Chiny z obszaru charakteryzowanego przez "Złe są", a przeniosła do obszaru charakteryzowanego przez "Dobre są".

Oczywiście, że Chiny są autorytarne i po części totalitarne. Ostatnio oskarżono tam i zatrzymano artystkę tworzącą gejowską erotykę, co się partii nie podobało. Ograniczono też mocą przepisów liczbę godzin oraz przedziały czasowe, gdzie młodzi chińczycy mogli grać w komputerowe gry on-line. W Chinach jako w pierwszym państwie uruchomiono system AI sztucznej inteligencji, który zbiera i analizuje wszystkie prywatne i publiczne zachowania urzędników publicznych w celu wychwytywania i zapobiegania korupcji. To są rzeczy - zarówno z poprzedniego akapitu jak i z tego - niedopuszczalne.

W Chinach rządzi partia komunistyczna. Kto rządzi w państwach zachodu? Politycy? Wolne żarty. Gdzie zatem jest prawda a gdzie fałsz?

Społeczeństwo chińskiej jest najstarszą trwającą nieprzerwanie strukturą społeczną na Ziemi. Kluczową cechą jego kultury jest obraz władzy jako ojca troszczącego się o rodzinę oraz przekonanie, że będzie ci się żyć dobrze, jeśli wszystkim będzie się żyć dobrze, co prowadzi do postawienia dobra i wartości wspólnoty na planie pierwszym, bo dopiero z niego wynika dobro i pomyślność jednostki.

Wielu nie podoba się, że ze słabości, nędzy, gnuśności Chiny wybiły się na zasobność, siłę i rozwój. Chiny zagrażają. Wytwarzaniem dóbr, których stosunek ceny do jakości jest lepszy niż te wytwarzane gdzie indziej. To niedopuszczalne. Nie na tym polega kapitalizm, żeby konkurować ceną i jakością, tylko na tym, żeby kupować opium od silniejszych, co wymusiło na Chinach państwo miłujące kapitalizm i demokrację.

Chiny odrobiły lekcje. Nam wciska się kit i syf intelektualny, zamiast powrotu do źródeł umożliwiających rozwój i skuteczną konkurencję z Chinami. Tam jest konkurencja pod czapką władzy przekształcającej ową konkurencję we współpracę. Tutaj jest żerowanie jednych na drugich i jęki, że efektywność tego systemu "prawdziwego kapitalizmu" jest niższa niż efektywność "pozornego kapitalizmu" Chin.

Cóż...

Produkcja energii elektrycznej:

Z czego Chiny produkują prąd:

Produkt krajowy brutto:

Cywilizacja zachodnia - chrześcijańska, z jej personalizmem, indywidualizmem i poszanowaniem godności oraz wolności jednostki jest w swojej oryginalnej wersji najlepsza. Niestety, mamy wersję zdegenerowaną trochę. Może zamiast krytykować Chiny, zrobiliby nasi szefowie coś, abyśmy produkowali lepsze i tańsze od nich rzeczy? Ach nie. Pardon. Trzeba "Zrównoważony rozwój", zakupy prawa do emisji CO2, polityków zależnych od mediów i (rozmaitego) kapitału oraz wyzwolenia kobiet od kobiecości, mężczyzn od męskości itd. W Chinach rządzi partia komunistyczna i nie można jej krytykować. Kto rządzi u nas na zachodzie, tego nie wie nikt, więc krytykować można sobie do woli, najwyżej ci konto zamkną albo służby się tobą zainteresują. Ale wszystko jest dobrze, gra muzyka, kelner na Titanicu niesie nowe, kolorowe drinki. W międzyczasie kapitalistyczny Titan z włókien węglowych pierdyknął pod wodą grzebiąc albo rozpylając pasażerów żądnych zobaczenia Titanica. Z samolotów wypadają czasem drzwi. A darmowa energia jest dla odbiorców cholernie droga. Na szczęście nikt nie będzie mediom mówił, co ma być w głowach pupulacji zachodniej.