Moim zdaniem winien porażki SLD jest Ryszard Kalisz. Byłoby bardzo kuriozalnym wydarzeniem, gdyby ktoś, kto doprowadził do upadku Lewicę, został teraz jej przewodniczącym.
Trzeba pamiętać, że Kalisz obnosił się ze swoją sympatią i poparciem dla Palikota. To on, jak wspominał Palikot w swojej książce, chciał z nim budować nową formację. Tym samym "zalegalizował" Palikota po lewej stronie sceny politycznej. Swoim udziałem w pamiętnym kongresie Ruchu Poparcia w Sali Kongresowej, wskazał młodym lewicującym wyborcom, gdzie jest "prawdziwa lewica". Moim zdaniem błędem Napieralskiego, a właściwie Piekarskiej, było to, że odstąpiła ona Kaliszowi jedynkę w Warszawie, wskutek czego on wszedł, ona nie (teraz mogłaby zostać przewodniczącą SLD). Napieralski powinien wyrugować Kalisza z SLD zaraz po pierwszym kongresie Palikota. Nie zrobił tego, a teraz się to na nim zemści. Nie mam wątpliwości, że SLD Kalisza i Ruch Palikota, niczym nie będą się od siebie różniły. Wcześniej czy później dojdzie do fuzji obu ugrupowań. SLD zostanie pożarty przez Palikota, a Kalisz mu w tym tylko pomoże.
Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka