Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca
3054
BLOG

Mam dość!

Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca Polityka Obserwuj notkę 31

Jest rok 2039. Polska i Europa przygotowuje się do upamiętnienia setnej rocznicy wybuchu II wojny światowej. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy mają jeszcze jeden powód do świętowania. Okrągłe 90-lecie urodzin prezesa jednej z największej partii opozycyjnej w Polsce, Prawa i Sprawiedliwości. Ogólną radość z jubileuszu nieco przyćmiewa inny, trochę mniej przyjemny. Otóż właśnie Prawo i Sprawiedliwość zaliczyło 25-tą z rzędu porażkę wyborczą. W Polsce nadal rządzi Platforma Obywatelska, choć już Tuska od dawna w niej nie ma. Po upływie 4-tej z rzędu kadencji na stanowisku Prezesa Rady Ministrów, ogłosił w orędziu telewizyjnym, że czuje się zmęczony i rezygnuje z polityki, czym wywołał ogólnopolską histerię i żałobę narodową w mainstreamowych mediach. Premierem jest obecnie dobiegająca 60-tki córka byłego premiera Katarzyna Tusk, która objęła stanowisko po swoim ojcu. Nazwisko nie było w tym wypadku bez znaczenia, bowiem lud znad Wisły nie wyobrażał sobie osoby na tym stanowisku, która by nie nosiła nazwiska Tusk. Do sukcesji po matce szykuje się jej najstarszy syn, Donald Tusk junior.

Polska ciągle jest "w budowie", a autostrad jak nie było tak nie ma. Gaz łupkowy już dawno odstąpiony Rosjanom, od których Polska kupuje ów gaz po "rynkowych" cenach. Było to posunięcie konieczne, gdyż Unia Europejska zagroziła cofnięciem dotacji dla polskiego ZUS-u, jeśli Polska nie zastosowałaby się do do unijnej dyrektywy, nakazującej sprzedaż Rosjanom na wyłączność koncesji na wydobycie polskiego gazu. OFE już dawno wszak zlikwidowane, więc nie ma z czego płacić świadczeń polskim emerytom. Ceny benzyny, ropy, energii elektrycznej i gazu są najwyższe w Europie.

Na jubileuszowym przyjęciu wydanym w Sali Kongresowej na cześć prezesa Prawa i Sprawiedliwości, głos zabrał sam Jarosław Kaczyński. W swoim płomiennym przemówieniu, przerywanym gromkimi okrzykami "Jarosław, Ty nas zbaw", oświadczył, że nie zamierza rezygnować z funkcji prezesa w związku z 25-tą porażką z rzędu. Zapewnił, że za cztery lata w Polsce będzie Budapeszt, bo PiS tym razem na pewno wygra.  Wszak Polacy muszą się w końcu Platformą znudzić, a i ten kryzys, o którym tak głośno od dziesięcioleci, wreszcie musi nadejść. "A jak w końcu nadejdzie, to lud nas pokocha! Wtedy rozliczymy winnych katastrofy smoleńskiej" - zapewniał.. Przytakiwali mu zgodnie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak i dozgonny sekretarz generalny partii Joachim Brudziński. Prezes uznał, że jest za młody na polityczną emeryturę, wszak nie ma jeszcze stu, czy stu dziesięciu lat.

W tym czasie minister Sikorski wraz z kolegami z rządu, wznosił toast "przenicznym piwem" za zdrowie Prezesa i jak najdłuższe jego panowanie.

****

Mam dość. Jak Ziobro i Kurski coś z tą sytuacją nie zrobią, to ww. koszmar stanie się rzeczywistością.

 

 

Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Polityka