Adam Niedzielski poinformował, że w środę liczba zakażeń zbliży się do 30 tys. nowych przypadków. Rząd zdecyduje się na zaostrzenie lockdownu.
W programie "Tłit" Wirtualnej Polski minister zdrowia był pytany o to, czy w Polsce w środę będzie więcej niż 30 tys. przypadków zakażeń koronawirusem.
- Jeszcze tej liczby nie przekroczymy, ale jesteśmy już naprawdę bardzo blisko. Faktycznie zrównujemy się z tym poziomem 30 tys. To wszystko jest przy bardzo dużej liczbie badań, bo ta liczba badań wykonanych wczoraj praktycznie wynosi 100 tys. Niestety też liczba zgonów jest znowu tak duża, jak była w styczniu, bo przekroczyła 511 - odpowiedział Niedzielski, dodając, że sytuacja ta jest trudniejsza niż podczas drugiej fali epidemii jesienią ub.r.
- Przypomnę, że w szczycie drugiej fali mieliśmy zajętość łóżek mniej więcej na poziomie 23 tysięcy, a my w tej chwili, dzisiaj, mamy zajętość tych łóżek powyżej 26,5 tysiąca - mówił Niedzielski. - Hospitalizacji jest więcej, mimo że liczba zakażeń jest porównywalna - dodał. Dopytywany o dokładną liczbę nowych zakażeń koronawirusem minister zdrowia powiedział, że liczba ta "wynosi 30 tysięcy, troszkę mniej, kilka przypadków mniej".
Z danych resortu zdrowia wynika, że mamy największą liczbę nowych zakażeń od wybuchu pandemii - 29 978 osób. Bezpośrednio na COVID-19 zmarło 115 osób, natomiast z powodu współistnienia koronawirusa z innymi schorzeniami zmarło 460 osób.
Nieoficjalnie rząd rozważa nawet ograniczenie przemieszczania się poza uzasadnionymi przypadkami - do pracy, apteki czy w celach spożywczych. Prawdopodobnie jednak obostrzenie będzie apelem do niewychodzenia z domu. Wszystko wskazuje też na to, że rząd zamknie wszystkie sklepy oprócz spożywczych (RTV/AGD, budowlane) i nałoży dodatkowe limity, ograniczające wstęp. Pod znakiem zapytania stoi wstrzymanie części usług branży beauty - zakładów fryzjerskich, kosmetycznych i salonów piękności. Obecnie zamknięte są już solaria.
Nie została jeszcze podjęta decyzja o zamknięciu kościołów. Komunikaty z obozu rządowego wskazują na to, że Polacy będą mogli uczestniczyć w Triduum Paschalnym, ale popularne święcenie pokarmów ma odbywać się tylko na zewnątrz. - Ubiegły rok pokazał, że w wielu kościołach tak to się odbywało, to techniczna kwestia do ustalenia - przypomniał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Niedzielski dziś podkreślił, że chciałby, aby regulacje stosowane dotyczące różnych obiektów, miejsc czy sektorów nie były dyskryminujące. Przypomniał, że obecne normy w sklepach wielkopowierzchniowych i kościołach są takie same - 1 osoba na 15 m kw.
Dodał też, iż docierają do niego informacje o weryfikacji realności tych limitów, które nie są raczej przestrzegane. - Dlatego ja m.in. dziś będę rozmawiał z władzami kościelnymi na temat przestrzegania tych obostrzeń - powiedział. W jego rekomendacjach w razie przyjęcia mocniejszych obostrzeń dla gospodarki będzie zachowana proporcjonalność - czyli wszyscy powinni być dotknięci nimi w ten sam sposób. Ogłoszenie nowych restrykcji nastąpi najpóźniej w czwartek.
GW
