Mamy najwyższą od lat inflację, a co za tym idzie również najwyższe stopy procentowe od lat... Ale jesteśmy najważniejszą gospodarką świata! Powinniśmy być dumni
Oczywiście tytuł jest trochę przewrotny, ale naprawdę mam już dość słuchania/czytania/oglądania bzdur głoszonych przez wszelkiej maści dziennikarzy, polityków i paraeknomistów (niestety niektórzy z nich mają tytuły naukowe). Inflacja na poziomie 16% jest tylko i wyłącznie winą PiS i jego rozdawnictwa! Po prostu druga Wenezuela! Co gorsza, polityka PiS wywołała inflację w całym zachodnim świecie (może i nie tylko) - w końcu zarówno USA jak i państwa EU notują rekordowe wskaźniki inflacji, w niektórych przypadkach najwyższe od 40 lat (akurat nam to nie grozi, bo 3 cyfrowa inflacja z początku lat 90' jest niezagrożona Leszku B.). Czyż to nie jest powód do dumy? W końcu staliśmy się najważniejszą gospodarką świata, od której wszystko zależy. Jest to niewątpliwy sukces naszego rządu i naprawdę nie rozumiem, dlaczego nie ma on 98% poparcia. Czyż nie powinniśmy być z tego powodu dumni?
A teraz na poważnie, przecież ta schizofrenia polityczna jest nie do zniesienia.... z jednej strony wrzask, wszystko drogie, ludzie umierają, dzieci głodują PiSie zrób coś! Podnieś pensje, daj zasiłek, obniż podatki.... ale 500+ jest proinflacyjny, podwyżka płacy minimalnej jest proinflacyjna, 13,14..20 emerytura jest profinlacyjna, ale emeryci głodują... Nożesz krzywa jego matka - czy było nie było ale mądrzy ludzie mają tak wyprane mózgi, że nie widzą sprzeczności w tych swoich wywodach?
Inflacja jest faktem. To że jest niewątpliwie bardzo groźna jest faktem. ALE w jakiej części jest to wina obecnego rządu? Trudno szacować, trzeba policzyć, ale faktem jest jedno.
Winnym inflacji przede wszystkim są:
- skutek paranoi covidowej i pompowania pustych pieniędzy na rynek (trend ogólnoświatowy)
- wojna na Ukrainie a w praktyce wojna energetyczna (albo w ogólności to efekt ekoterroryzmu)
I zaraz podniesie się krzyk, że przecież co prawda niemcy/strefa euro ma 2x niższą inflację niż my... tylko wystarczy spojrzeć na dane i zdać sobie sprawę z pewnych rzeczy....
1. https://www.reddit.com/r/MapPorn/comments/vu9jkf/inflation_rate_europe_as_of_june_2022/
od razu widać, że korelacja geograficzna wysokości inflacji z byłym blokiem wschodnim jest 100%
2. do czerwca 2022 średni wzrost wynagrodzeń w Polsce mimo wszystko rekompensował inflację (wiem wiem, średnio ja i pies mamy po 3 nogi)
Korelacja z działaniami rządu (wzslekiego rodzaju dodatki i inne +) owszem jest, ale ginie ona na poziomie błedów systematycznych.
Ale i tak nikogo nie przekonam...
Aha i na koniec, lekarstwem na walkę z inflacją jest wyprowadzenie Glapińskiego przez mocnych ludzi i aborcja do 12 tygodnia na życzenie
