Wokół kwestii wolnej woli robi się coraz goręcej, bo ma ona implikacje polityczne., co wiąże się z modą na opinie wygłaszane przezi Yuvala Harari'ego.
Tak jak w każdej kwestii ludzkich cech, tak i w przypadku wolnej woli musimy kwestię rozpatrywać w dwóch aspektach: biologicznym (osobniczym) i zbiorowym, społecznym.
Cechy są zakorzenione w biologii, ale w przypadku gatunku ludzkiego podporządkowane są selekcji ewolucyjnej pod kątem spełniania wymogów społecznej współpracy. Określony wymóg kulturowy zachowania - pewien korzystny układ relacji e grupie, preferuje jednostki z pewnymi cechami biologicznymi, które się upowszechniają w kolejnych pokoleniach w trakcie ewolucji.
Z wolą, wolną wolą, która jest prekursorem relacji wolności jest podobnie. Wola jest niezbędna do korzystych dla jednostki i grupy negocjacji w ramach wspólpracy, by móc zdecydować czy powiedzieć "tak" czy "nie", więc musi mieć zakotwiczenie biologiczne w komponencie wolicjonalnym umysłu. Musi być jednak wkomponowana w pakiet relacji obejmujących inne moduły umysłu - poznawczy i emocjonalno-uczuciowy, z którymi musi wspólpracować w ustalaniu faktów i więzi.
Ale zakres woli może być ograniczany w różnych układach społecznych - np. wybór partnerki może być wyborem osobistym lub aranżowanym przez rodzinę. W cywilizacji Zachodu, a więc cywilizacji chrześcijańskiej istnieje przekonanie o potrzebie dużego zakresu wolności osobistej. I to przekonanie zostaje zinstytucjonalizowane w postaci instytucji kulturowej - wolnego sumienia i prawnych gwarancji wolności osobistej.
Tak usytuowana wolna wola musi być sprzężona z instytucjami gwarantującymi przestrzeganie pozostalych relacji czyli prawdy i milości. Jak widzimy z realnych warunków polityczno-społecznych są środowiska próbujące dokonać zamachu na tak zbudowaną strukturę cech indywidualnych. Wolność sumienia jest atakowana, media propagują nienawiść/hejt, a prawda jest podawana w wątpliwości.
System konsumpcjonistyczny, w którym żyjemy opiera się na kreowaniu od pieniądza aż po sztuczne potrzeby i zachcianki, co automatycznie narusza stabilność pakietu relacji, bo koncentruje się na zindywidualizowanych zachciankach Na pierwszy ogień idzie oczywiście seks i uwolnienie go od zobowiązań. Konsumpcjonistyczne bombardowanie prowadzi poza tym do różnych form uzależnienia, które niszczą wolną wolę.
Pierwszym zwiastunem rozpadu były rozwody, po nich poszła aborcja a następnie tolerancja dla nosicieli śmiertelnego wirusa HIV, czyli homoseksualistów. Nic dziwnego, że system zasłużył na określenie "cywilizacja śmierci". Dopuszczenie aborcji. wiązało się z kolei z naruszeniem języka i znaczeń i usunięcia śmierci z pola widzenia. Potem poszła naturalnie eutanazja.Zgodnie z taką logiką, w systemie śmierci być nie może, zatem, dla pełnego kamuflażu, zlikwidowano karę śmierci.
Takie są skutki rozerwania pakietu relacji. Wolna wola sama istnieć nie może , musi mieć oparcie w pozostałych relacjach. Bez nich wolność jest eliminowana.
