http://wpolityce.pl/media/341037-trwa-akcja-dyskredytacji-polskich-wladz-na-zachodzie-przez-gw-blumsztajn-w-szwecji-polska-rzadzi-grupa-przestepcza-wideo
Czy na Blumsztajna nie ma paragrafu ? Czy po stronie konserwatywnej nie ma prawników, którzy zrobiliby z tym przypadkiem porządek ? A może Reduta Dobrego Imienia mogłaby w tej kwestii zadziałać ?
Ponadto warto wziąć pod uwagę metody tradycyjne, sąsiedzkie. Pan Blumsztajn gdzieś mieszka, ma sąsiadów i należałoby systemem sąsiedzkim przy pomocy wiecu lub czerwonych kartek dać mu do zrozumienia, że błądzi. Może zresztą celowo ucieka się do tego typu prowokacji chcąc z siebie zrobić męczennika.
Obawiam się, że tu nie chodzi o tolerancję z naszej strony lecz o lenistwo i brak poczucia własnej godności.