Nic w przyrodzie nie ginie.
Pamiętacie Państwo jak pastuszek wywoływał wilka z lasu ? Bo ja pamiętam doskonale ton mainstreamowej propagandy z r. 2006, która z upodobaniem serwowała takie głosy jak pewnej rozemocjonowanej pańci z zachodnio-pomorskiego, która narzekała, że "Jest jak za Hitlera".
No i w końcu wywołał pastuszek tego wilka w dość podobnych okolicznościach i ziściły się słowa owej pańci w sposób złośliwie paradoksalny. Zamiast jednak Hitlera pojawił się, jak na razie, Goebbels ze swoją antykatolicką propagandą, żeby przygotować grunt, a niedługo zawita pewnie i sam Hitler z niespodziankami.. Totalitarismus ante portas ?
