To będzie krótki wpis w stylu Krzysztofa Leskiego. Narzekanie na kolegów po fachu, którym nie chce się liczyć.
Wiadomość o rzekomej fali samobójstw w firmie France Telecom dotarła już do polskich mediów, na przykład tu:
http://tnij.com/sMNp0
We Francji media szaleją wokół tego tematu już od tygodni. Zastanawiam się nawet, czy niektóre samobójstwa nie mogły być rezultatem tego medialnego amoku.
Wszyscy bezkrytycznie powtarzają informacje, że w ciągu półtora roku w tej firmie popełniły samobójstwo 23 osoby. Związki zawodowe wyciągają z tego oczywiście wnioski, które im pasują – nieludzka presja, rządzenie terrorem, zastraszanie, poniżanie, praca w ciągłym stressie itp. Media francuskie wtórują mniej więcej w podobnym tonie.
Nikt oczywiście nie sprawdził podstawowych danych. Przede wszystkim nie sprawdzono, jaki jest globalny wskaźnik samobójstw we Francji. A wynosi on 16-17 samobójstw rocznie na 100 tysięcy mieszkańców. France Telecom zatrudnia we Francji nieco ponad 100 tysięcy pracowników. I przypominam – 23 osoby popełniły w tej firmie samobójstwo w ciągu półtora roku. Liczba ta, choć – o czym nie należy zapominać – odzwierciedla 23 ludzkie tragedie, jest zatem nieco niższa od globalnego wskaźnika dla całej Francji.
Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości