W głosowaniu na wicemarszałka sejmu w pierwszym głosowaniu przepadła głosami konserwatywnej części Platformy Obywatelskiej Wanda Nowicka, kandydatka Ruchu Palikota, znana działaczka organizacji pozarządowych, zwolenniczka liberalizacji ustawy aborcyjnej, rozdziału religii od państwa, zwiększenia obecności kobiet w życiu politycznym. Sytuację tę szybko wykorzystał klub Solidarna Polska wysuwając na stanowisko piątego wicemarszałka Beatę Kępę. „Kempa na wicemarszałka? Mam dość po jednym dniu. Niech ta kadencja już się skończy ;( „ – napisał na Facebooku młody działacz PO Paweł Matysiak.
Młodzi działacze PO powinni w końcu zrozumieć, że ich partia na szczytach władzy w istocie nie różni się niczym od konserwatywno- katolickich partii takich jak PiS. Co najmniej 70 posłów PO (m. in. ci którzy zagłosowali „przeciwko” Nowickiej) ma takie same poglądy w kwestiach światopoglądowych jak PiS. W PO są tylko ze względów koniunkturalnych. Gdyby szefem PiS-u został jakimś cudownym zbiegiem okoliczności polityk bardziej elastyczny, koncyliacyjny albo cyniczny niż J. Kaczyński (np. Ziobro, Dorn, Ujazdowski) cała ta grupa z Gowinem na czele, na sygnał swoich miejscowych biskupów z okręgów wyborczych przeszłaby do Prawa i Sprawiedliwości. Wtedy PiS miałby 243 posłów i rządziłby w Polsce.
P.S. W drugim głosowaniu na wicemarszałka sejmu W. Nowicka uzyskała 243 głosy, 31 posłów PO nie wzięło udziału w głosowaniu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości