Pani Julia Pitera posłanka Platformy Obywatelskiej nie życzy sobie żeby Robert Biedroń zadeklarowany homoseksualista, też poseł występując na trybunie sejmowej używał zwrotu „zachowanie poniżej pasa”. Pani posłanka jest już trzecią kadencję w Sejmie i czegoś takiego jeszcze w Sejmie nie było. No to przekracza wszelkie możliwe granice. Tak Ją te słowa oburzyły, że aż zagłosowała przeciwko Pani Wandzie Nowickiej, a chciała się wstrzymać (choć to wprawdzie bez znaczenia, bo wybór wicemarszałka odbywa się bezwzględną większością głosów). W ogóle jak to możliwe żeby ten Pan dostał się do Sejmu? No ale skoro już tu jest to najlepiej niech się w ogóle nie odzywa. A ta Pani co kiedyś była Panem? To już dla Pani Julii nie do pomyślenia, chyba. W ogóle uczciwie byłoby gdyby Pani Julia wprost powiedziała, że nie lubi „homosi” i tyle. Pani Julio proszę bardzo do kółeczka i skaczemy. Skaczemy Pani Julio, bo „kto nie skacze jest pedałem”.
Inne tematy w dziale Rozmaitości