Po kontrowersjach wokół Thomasa Neuwirtha alias Conchita Wurst, mężczyzny z brodą występującego na konkursie Eurowizji w sukience jedni politycy, publicyści i blogerzy (zazwyczaj prawicowi) wyrażają swoją dezaprobatę dla „image'u” artystki(y) i wyniku konkursu Eurowizji. Inni politycy, publicyści i blogerzy (zazwyczaj liberalni i lewicowi) kiwają głowami z aprobatą uważając, że reakcja którą wywołuje Conchita u tych pierwszych „świadczy o tym, że niektórym z nas do współczesnego świata brakuje mniej więcej siedemdziesięciu lat” (cyt. Jan Radomski).
Mnie osobiście bardziej niż kwestie obyczajowe tego występu, orientacji seksualnej, gender czy nawet polityczne interesują kwestie urody, gustu i estetyki.
Jak wiadomo „de gustibus non disputandum est”, zaś wzorce piękna i kobiecej/męskiej urody zmieniały się z wiekami (pisze o tym Umberto Eco w dwóch swoich książkach: „Historia piękna” oraz „Historia brzydoty”).
Redaktor Pacewicz w „Gazecie Wyborczej” wyraził myśl, że oponentów Conchoty przeraża „niepokojące piękno brodatej kobiecej twarzy”. Nie mam nic przeciwko temu, żeby redaktor Pacewicz nawet ożenił się z Conchitą, skoro Mu się podoba. W końcu jestem jak najbardziej za usankcjonowaniem prawnym związków partnerskich, w tym również tej samej płci.
Mam jednak dylemat osobisty natury estetycznej.
Czy czasem zdeterminowany przebrzmiałymi stereotypami damskiej urody i zapatrzony w tak piękne kobiety jak: Erica Bella. Lucy Love czy Lisa Ann (w końcu też gwiazdy showbiznesu, do tego estetycznie wydepilowane wszędzie tam gdzie należy), których uroda odpowiada mi bardziej niż uroda austriackiego artystki, nie pozostałem gdzieś w tyle nie nadążając za zmieniającymi się gustami, stylami, modami i trendami?
Dlatego, aby stwierdzić czy nie jestem przypadkiem jakieś 20 lat do tyłu za nowoczesną Europą, jeżeli chodzi o wzorce kobiecej/męskiej urody, chciałem zwrócić się o opinię do Szanownych Salonowiczów i zadać pytanie (niezależnie od tego czy ktoś jest: transseksualny, homoseksualny, biseksualny, heteroseksualny itd.)
Kto podoba Ci się bardziej (pod względem urody i seksualności)
1. Thomas Neuwirth alias Conchita Wurst (zdjęcie nr 1), czy
2. Paula Tumala – ubijaczka masła z występu Cleo na tej samej Eurowizji (zdjęcie nr 2).
Dla wybranych uczestników quizu mam atrakcyjne nagrody – pobyt weekendowy w Hotelu Szarotka w Zieleńcu w towarzystwie: posłanki Anny Grodzkiej lub posłanki Krystyny Pawłowicz (do wyboru jeśli się zgodzą, nocleg w oddzielnych apartamentach oczywiście, osobiście wybrał bym Panią Anię, gdyż uważam że jest to bardzo miła i interesująca kobieta).
