Sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości odrzucił projekt ustawy Komitetu „Stop aborcji” zakazujący zabijania w Polsce dzieci nienarodzonych. Stać się to miało na bezpośrednie życzenie Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość przestraszyła się „czarnego protestu” jaki przez ulice polskich miast przetoczył się w poniedziałek, chociaż jeśli była przeciwna karaniu kobiet za usuwanie nienarodzonych dzieci, mogła ten przepis w trakcie procedowania w sejmie usunąć z ustawy. Już w roku 2005, rządząca wtedy partia Prawo i Sprawiedliwość odrzuciła projekt prawa chroniący życie od momentu poczęcia. Wtedy też głos zabrała małżonka Prezydenta RP Maria Kaczyńska stając po stronie przeciwników korzystnego dla nienarodzonych dzieci prawa. Zmiana ustawy nie przeszła. Niestety również teraz córka Marii, Marta Kaczyńska nazwała w tygodniku „wSieci” propozycję zmiany ustawy aborcyjnej „okrutnym rozwiązaniem”. Widać, że w rodzinie Kaczyńskich ochrona życia od naturalnego poczęcia aż do naturalnej śmierci, co jest zgodne z nauczaniem Jana Pawła II i Kościoła Katolickiego, nie stanowi priorytetu. Ale wobec tego nasuwa się pytanie – czy rodzice którzy wychowali córkę w sprzeczności z podstawowymi zasadami nauczania Kościoła oraz z polskimi, narodowymi wartościami powinni spoczywać w Katedrze na Wawelu?
