Sędzia Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa stwierdził wczoraj, że organem decyzyjnym jest ten który wnioskuje, a nie ten który powołuje. Będę musiał wypróbowac to podczas następnej wizyty w sądzie, kiedy wystąpię podczas rozprawy jako strona o odwołanie sędziego. Ot na podstawie 49 kpc, i będzie musiał się usunąć, bo skoro to wnioskujący decyduje, to sędzia może to tylko potwierdzić i mnie cmoknąć. Zresztą po co ja mam go odwoływać, skoro od ogłoszenia tej wiekopomnej wykładni przez prominentnego sedziego, każdy mój wniosek teraz zostanie ochoczo zaakceptowany przez dowolnego sędziego ? Ale będzie ubaw.
