Jak wiadomo od tego roku wchodza 'niewielkie" podwyzki by ratować wspaniałą i demokratyczną III RyPy, która ma być zieloną wyspą, fakt druga Irlandia juz niedaleko, bankructwo coraz bliżej, wiec gonimy na łeb na szyje, naszych przyjaciół od czterolistnej koniczynki. Jak widac roslinka - symbol, szczęścia nie przyniosła. Ale tylko nam zwykłym obywatelom bo:
http://mit.redblog.wspolczesna.pl/2011/01/09/by-zylo-sie-lepiej-lepiej-wyjedz/
Ku chwale naszej demokratycznej Ojczyzny, musimy obywatele zacisnąć pasa, poniwaz nasi "żondzoncy" zapragnęli umilic sobie życie:
http://mit.redblog.wspolczesna.pl/2011/01/26/obywatelu-oszczedzaj-pan-musi-zyc-w-luksusie/#comment-2320
Jak wiadomo dobrze, odżywiony, wyperfumowany polityk po sesji spa w parlamencie nie przyniesie obciachu przed światem, o co zadbaja "żondzoncy" z Peło, oni tez wiedza jak lokowac nasze pieniądze z OFE, ponieważ jak zauważyła Sz. tow. obywatelka partyjna Ewa Lewicka :
"I zgoda – środki te są gromadzone siłą przymusu państwowego i ma Pan ograniczony do nich dostęp. Alternatywą jest dobrowolny system ubezpieczeń emerytalnych. Ale proszę powiedzieć – czy nie uważa Pan, że z takiego systemu korzystaliby nieliczni? A jeśli tak, to co byłoby z tymi, którzy nic by nie odłożyli na starość. Widziałam już wpisy (nie Pana) mówiące „jak nie będą mieli za co żyć, niech umierają”. Naprawdę?"
"Siła przymusu" znaczy sie my Polacy to stadko baranów, które trzeba strzyc, opiekowac się nimi, zaganiać, przeganiac itd. Akurat OFe ze strzyżeniem baranów, czyli frajerów ma duzo wspólnego tak jak ZUS. Dlaczego ja mam płacic więcej, żeby jakis tzw. niezaradny życiowo (cokolwiek to znaczy, jak dla mnie to eufemizm od słowa nierób i głupek, tudziez niepełnosprawny, których jest margines), mógł miec oszczedności? Tez mam ku.wa ciężko i nie mam zamiaru się z nikim dzielić oprócz najbliższych? Kapewu?