Zrzęda Zrzęda
55
BLOG

Szczepionki? A/H1N1 - masowe ogłupienie

Zrzęda Zrzęda Rozmaitości Obserwuj notkę 9

W sumie jest tyle powodów, aby zrzędzić i narzekać, że jest to "Niekończąca się opowieść". Ale przecież nie mogę o wszystkim pisać naraz... jeszcze ktoś nazwałby mnie zrzędą czy coś...

Do roboty.

Zacznę od szczepionek - to taki temat "na czasie" chyba? Jak to z tymi szczepionkami jest?

Z jednej strony jak wiadomo szczepionki nie są złe same w sobie, przecież dzięki szczepionkom nasze organizmy "uczą się" jak zwalczać niektóre choroby, jak rozpoznawać odpowiednie szczepy bakterii i jakich użyć dział, aby je zniszczyć w zarodku. Ale przecież - czy na wszystko trzeba, a raczej czy MOŻNA się szczepić?

Otóż - nie. Człowiek za młodu trzymany w izolatce umrze po krótkim czasie przebywania w dużej i zróżnicowanej pod wieloma względami grupie osób (przypadkowo zupełnie spotkanych, vide autobus/kolejka w sklepie). Lepiej uposażony jest ten, kto uczestniczy w życiu ekhm "społecznym". Spacery, korzystanie z komunikacji miejskiej, duże sklepy, imprezy, bary czy inne restauracje. Więc ogólnie rzecz biorąc dobrze jest sie zaszczpić za młodu, ale potem to już przesada.

Jednak spójrzmy na super extra groźny wirus H1N1 - sama nazwa jest jak dla mnie porażająca, bo logicznie rozumując jest tez H2N1 i H2N2 i wiele wiele innych... Że nie wspomnę o innych literach alfabetu. Szok! Ale większy szok stanowi światowa propaganda jakoby bez tych szczepionek miało wymrzeć ileś milionów ludu! Masakra. Pewnie trochę to mniej niż np. ilość zabitych na drogach pieszych lub ofiar trzęsień ziemi czy lawin w górach jednych czy drugich. Ale co tam. Liczy się siano, mamona.

Ludzie skąpo obdarzeni mózgiem (to tak górnolotnie dość nazywam, niech będzie...) nawet się nie zastanowią, czy to warto, czy to trzeba; kolorowy ekranik bije po oczach sloganami "UMIERAJĄ", "GROŹNY WIRUS", "MOZLIWOŚĆ ZASZCZEPIENIA", "JEST NADZIEJA"... I lecą i kupują te szczepionki, gorzej - bo skoro R.Z.Ą.D. się "zastanawia" czy by przypadkiem nie kupić tego dla całej hołoty, bo naciski UE i innych organów nacisku - to znaczy ni mniej ni więcej a tylko tyle, że każdy z nas zapłaci za szczepionki dla 20% ludzi niepracujących lub będących w wieku emerytalnym i reszty nierobów. Innymi słowy - płacisz za siebie i jeszcze około 1-1.5 osoby. A przecież szczepionka nie jest tania. W sumie wypadałoby spytać "naród" czy chce takiej szczepionki - jakieś może referendum, bo po to takie coś istnieje, aby można było wspólnie (jak na demokrację przystało) zadecydować. Ale gdzie tam...
Całe szczęście kasy brak nawet tym na górze i póki co widmo masowej histerii i kupna szczepionek z witaminą C za herendalną kwotę jest odległe, ale obawiam się, że jednak coraz bardziej się ku temu pniemy. Przy marnym oporze kilku płotek nie damy rady z takim molochem.

Wygrywają kuśtykające dziadki, cpuny na odwykach i "bezrobotni" leniwce. Brawa dla Władzi!

Zrzęda
O mnie Zrzęda

Niełatwy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości