Hitem ostatnich dni stała się oczywiście planowana przez rząd Tuska ratyfikacja tzw. ACTA. Całe zamieszanie skłoniło mnie do przeczytania treści porozumienia. Uważam iz w takim kształcie jak obecnie ACTA nie moze zostać przyjęta.
Mamy tam zapisy np. takie: "Żadne postanowienie niniejszego rozdziału nie moze być interpretowane w taki sposób, aby nakładało na Stronę wymóg pociągnięcia swoich urzędników do odpowiedzialności za działania podjęte w związku z wypełnianiem ich urzędowych obowiązków"
"Każda Strona przyznaje swoim ogranom sądowym prawo zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje możliwe do wykazania niebezpieczeństwo, że dowody zostaną zniszczone".
Powołuje sie komitet ACTA, ma on uprawnienia by np.pkt, c) " dzielania zaleceń w odniesieniu do wdrażania i funkcjonowania niniejszej Umowy , włącznie z zatwierdzaniem związanych z nimi wytycznych dotyczących najlepszych praktyk"
Mamy tu kolejny zestaw przepisów pozwalających urzędnikom do radosnej twórczości-oni oczywiście żadnej odpowiedzialności nie poniosą. Nie trudno sobie wyobrazić iż np. ktoś oburzony zachowaniem jury w np. Polsacie-gdzie krytykuje sie uczestnika za zaśpiewanie pieśni patriotycznej będzie ukarany za umieszczenie owej sytuacji na portalu. Wystarczy zła wola urzędnika poparta oburzeniem przyjaciela obozu władzy i już taki portal poniesie karę być mozę nawet bez wysłuchanai jego racji bo pzrecież mozna to uznać za "stosowny przypadek".
Tusk powie że to nie jego wina, on nic nie moze, zwali sie to jak zwykle na prawo unijno-międzynarodowe. Przykład Kluski pokazuje jak szybko bezkarny urzędnik moze ukarać niepokornego. Dlatego winniśmy byc szczególnie wyczuleni na powstawanie kolejnych tego typu zapisów. Każdy wie ile trwa u nas wyjaśnienie takiej sprawy.
Osobna sprawa to zachowanie polityków obozu rządowego-mamy tu ciąg kompromitacji, hipokryzji i udawania idiotów.
W uzasadneiniu przystapienia Polski do ACTA napisano m.in. tak. "Związanie się przez Rzeczpospolitą Polską umową z ACTA będzie miało pozytywne skutki polityczne"....
Teraz te same osoby chcą robić z nas idiotów i mówią iz są za, a nawet przeciw...Ja sie pytam co sie takiego w ACTA zmieniło iz nagle zmienili zdanie?????? To ta sama ACTA co miesiąc temu......Saryusz Wolski mówi że dzis głosował by przeciw:). Więc albo jest idiotą i nie wiedział za czym głosuje, albo nie czytał tylko tak "se" rękę podniósł bo przecież inni też tak zrobili.......
Boni nazreka że byt mało było rozmów o ACTA-rodzi sie pytanie kto mu kazał działać po cichu?
Rada UE decyzję o podpisaniu ACTA podjęła podczas polskiej prezydencji na posiedzeniu 15-16 grudnia 2011 z udziałem ministrów rolnictwa i rybołówstwa, pod przewodnictwem Marka Sawickiego.
Czyżby Tusk zamierzał przeprosić za to iż wtedy zapadła decyzja? Przecież jak sam mówił prowadził Europę:)
Na koniec jako wisienka na torcie-Graś. Rzecznik rządu Paweł Graś mówił w niedzielę rano dziennikarzom, że trudno mówić w tej sytuacji o ataku hakerskim. Według niego treściami na stronie kancelarii premiera zainteresowanych było wiele osób.
Pytanie, skąd rzecznik rządy bierze informacje? Może winein wzorem prezydenta czerpać wiedzę z wikipedii?
Można by rzec jaki Graś taki rząd.......
Inne tematy w dziale Polityka
