"Chcę powiedzieć, że budżet państwa nie zarabia na reformie emerytalnej. To, że wydłużamy wiek emerytalny i zrównujemy go, to że odbieramy przywileje emerytalne grupom wyróżnionym do tej pory, a szczególnie mówimy tu o wydłużeniu wieku emerytalnego służb mundurowych - to także nie przynosi zysku budżetowi państwa, nie to jest celem tej ustawy" - powiedział premier na konferencji.
Dla większego efektu podparł sie wyliczeniami ile to dzięki "reformie" będą wyższe emerytury. Oczywiście Tusk mówi iz "reformę" przeprowadza byśmy mieli wiecej na emeryturze. Jeszcze na koniec dopowiedział iż jestesmy jednym z ostatnich krajów które wprowadzają taką "reformę"-to ja sie pytam, ile już Tusku jesteś premierem? Skoro to taka palaca sprawa to dlaczego zwlekałeś z nią prawie pięc lat?!
A teraz cos o "reformie" i "argumentach" majacych ją uzasadniać i nas przekonać.
Jak mozna nazwać przedłużenie wieku emerytalnego reformą? Co to niby zreformowało? Donald i jego eksperci chcą nam wmówić iż dłuższa praca da nam więcej kasy. To kłamstwo, to by nam dało więcej kasy gdyby to sie działo teraz, jednak reforma ma zadziałać za ok. 30 lat, wtedy wg. dzisiejszych planów mniej niz dziś aktywnych zawodowo bedzie płacić na emerytury. Nic więc nam to nie podniesie....
Trzydzieści lat temu też obiecywano ludziom godziwe emerytury, co z tych obietnic wychodzi widzimy dziś-będą to głodowe ochłapy. W takiej Grecji nawet obniżono wyskość wypłacanych juz emerytur...
Jako osoba zajmująca sie ubezpieczeniami jestem odporny na malowanie wykresów przedstawiajacych ile to ja zyskam w przyszłości-ponieważ zakładaną na wykresie wysokość wypłat osiągnie się tylko przy utrzymaniu sie wskaźników w pewnych dziś przyjętych przez firmę widełkach. Zgadzam sie z Pawlakiem, wystarczy minimalne wahnięcie i juz możemy być w d.pie-ale oczywiscie wiek emerytalny podwyższony zostanie:)
Gdy tworzonoi OFE mówiono-Dzięki inwestowaniu funduszy emerytalnych oraz zaostrzeniu konkurencji między nimi emeryt otrzyma większe świadczenie. Rok temu Bank Światowy doradzał Tuskowi-Podnieście składkę do OFE, bo dzięki temu przyszłe emerytury będą wyższe - radził polskiemu rządowi Bank Światowy w raporcie, do którego dotarła "Gazeta". Premier go schował, a rady nie posłuchał.
A co nam obiecywali gdy powstawało OFE-oczywiscie też wyliczenia, ile, po ilu latach bedziemy mieć na emeryturze. Dziś to wszystko dla tuska jest nieistotne, jest tak z jednego powodu. Do piniędzy z OFE rząd nie miał dostępu, rostowskeimu przez to większa dziura wyłaziła. Dzięki skokowi na OFE pieniadze pzrez ZUS będą szły na bieżące wypłaty. Nasze pieniadze nei są inwestowane, tylko przejadane...
Jak widać ta "reforma" to żadna reforma, to tylko utrzymanie obecnej sytuacji....Mniej Was pracuje, to sobie dłużej popracujecie-Nam wszystko jedno...
Tusku chcesz reformować? To reformuj, podam Ci kilka przykładów po zastosowaniu których nasze emerytury będą na normalnym poziomie na 100%.
Pierwszy warunek polityka prorodzinna-wspieranie rodzin i tylko rodzin. Państwo musi inwestować w rodzinę przez zachęty podatkowe, ulgi, dostępy do szkół przedszkoli. Poziom dzietności polek na wyspach pokazuje iz chcą mieć dzieci, jeśli tylko mają ku temu warunki.
Drugi warunek, zastosowanie wariantu rosyjskiego-karanie za propagandę homoseksualną-uderza ona w rodzinę, a rodzina jest jedynym filarem zapewniającym równowagę w zastępowaniu sie pokoleń. Propaganda homosiów uderza więc w żywotny interes państwa, jest mu wroga.
Trzeci warunek-walka z przemysłem aborcyjnym, choćby pzrez ukazaywanie prawdziwego oblicza owego przemysłu np. Nowicka jest to świetnei obrazuje.
Czwarty warunek-maksymalne obniżenie podatków tak by ludzie mieli więcej kasy w portfelach
Te działania to byłaby reforma emerytalna, samo podniesienie wieku nic nam nie da. To tylko kolejne oszukiwanie społeczeństwa
Inne tematy w dziale Polityka
