Lustrator Sadurski

Nie wiem czy to z powodu przemiany pod wpływem pastora Gaucka, może to "tylko"  zazdrość wobec Macierewicza. On przecież jest naszym odpowiednikiem Gaucka, stąd też nagle Pan Sadurski chce pójść jego drogą. Na razie nieśmiało, bezpiecznie, li tylko muska problem lustracji-zaczyna w sposób typowy dla środowiska związanego (że tak zarymuję niezgrabnie) z "Panem nadredaktorem"...Na pierwszy ogień idą więc ludzie i środowiska domagające się lustracji, bądź  wrogie  środowiskom postkomuny-Sadurski napisał:

Poeta Rymkiewicz jest wiec potrzebny – i nie tylko zwolennikom poezji, ale także analitykom zawiłych ludzkich losow, np. pragnacym zadumać się nad tym, że człowiek, który (bynajmniej nie bedąc już pacholęciem) podpisał ongiś pokornie list pro-PZPRowski, putramentowski, atakujący garstkę opozycyjnych literatów za krytykę cenzury w czasie komunizmu, dziś za cywilnego trupa uważa człowieka, który wówczas siedział w komunistycznych więzieniach.[...] A komu jest potrzebna Gazeta Polska? I odpowiadam natychmiat i bez wahania: potrzebna jest mnie. (Na pewno również swym bardziej regularnym czytelnikom, ale tu pragnę mówic wyłącznie za siebie).

Potrzebna jest mi, gdyż nie mogę wyobrazić sobie przyjazdu do Polski bez natychmiastowego kupna owej Gazety i dokładnego jej przestudiowania: ciekawi mnie bowiem autentycznie i bez udawania, co byli czlonkowie PZPR mysla o polskiej demokracji. Nie jest to moze istotny problem socjologiczny, ale psychologiczno-etyczny – na pewno tak.

Cieszy lustracyjune zacięcie Sadurskiego, ta chęć analizowania problemów psychologiczno-etycznych. Więc mam parę innych może nawet bardziej etycznych. Liczę iż bloger Sadurski zainteresuje się tym co mu podrzucam do rozprawienia się. Więc:

Należy zadumać się nad losem byłych ubeków, sbeków, PZPRowskich aparatczyków-niby udających dziś demokratów......Jednak broniących swej totalitarnej przeszłości, broniących prlowskiej epoki. Dziś te osoby uważają za cywilnego trupa  kazdego kto domaga sie ich osądzenia i ukarania za zamykanie patriotów w więzieniach.

Liczę że Sadurski zajmie sie też problemem "gazety wyborczej", "Polityki", "Wprost", "Newsweeka". Cikawi mnei bowiem jego zdanie na to co poowduje iż niby opowiadajace sie za demokracją gazety bronią tak bardzo totalitarystów komunistycznych, atakując jednocześnie tych którzy zgodnie z poniższą zasadą Sadurskiego domagają sie prawdy-przecież chyba nie żyjemy w Sudanie?

Tortury (domniemane) jako sprawa trzeciorzędna? Nie w tej cywilizacji, Igorze. A właśnie dlatego, że „domniemane”, punktem honoru Polski jest wyjaśnić, „jak było naprawdę”. Końcówka komentarza Igora: „niezależnie od tego, czy tajne więzienia były w Polsce, czy ich nie było, powinniśmy jasno mówić, że zajmowanie się tą sprawą jest idiotyzmem”. - To tylko w Sudanie. (pisze Sadurski do I. Janke)

Ta zasada chyba nie powinna dotyczyć tylko terrorystów islamskich? Myślę że naszych rodzimych również, mamy dwóch takich którzy maja nma sumieniu wiele ofiar-kiszczak i jaruzelski.

Ten ostatni to zresztą kolejny problem psychologiczno-etyczny, co widzi w nim internowany przez niego prezydent Komorowski robiąc z niego swego doradcę? Syndrom sztokholmski? Przecież jaruzelski dzis mówi iz zrobił by to samo co wtedy-ergo-znów doporowadził by do śmierci wielu osób, znów działając bezprawnie. Przypominam iz wiele osób było wtedy również torturowanych. Liczę iz tym problemem zajmie sie Sadurski między w czasie od przylotu do wylotu z kraju.

Panie Sadurski, chyba to nie Sudan? Czas wyjaśnić jak to z tym komunizmem u nas było naprawdę..

Z napięciem czekam na kolejny pasjonujący lustracyjny tekst, tym razem demaskujący pokornego prezydenta pokornie otaczajacego się PZPRowskimi totalitarystami.