Od kilku dni media żyją zamkniętym posiedzeniem części klubu poselskiego Platformy Obywatelskiej, na którym dyskutowana była sprawa projektu ustawy o tak zwanych związkach partnerskich.
Przypomnieć należy, że kilka tygodni temu 46 posłów PO zagłosowało przeciw projektowi ustawy o związkach partnerskich, co spowodowało nie przesłania go do pracy w komisji sejmowej.
Wiedzieli gdzie idą
Platforma Obywatelska, jaka jest każdy widzi i jak wiele osób o poglądach centrowych czy centrolewicowych by nie powiedzieć libertyńskich skupia w swych szeregach z łatwością można policzyć. Wiadomym, więc było, że to, co nazywa się skrzydłem konserwatywnym będące jednak w mniejszości w pewnym momencie zostanie skonfrontowane z większością będącą bardziej na lewo. Nie trzeba więc szat rozdzierać nad Ministrem Gowinem czy posłem Godsonem że im tak źle czy oni tacy biedni niemal więźniowie sumienia na tej oj przepraszam w tej platformie. Skutki swych działań politycznych przewidywać należy i wiedzieć, że jak z bałwochwalcą pod rękę się idzie to kiedyś przyjdzie przed bożkiem jego uklęknąć.
Dziś jeszcze trudno powiedzieć, czy tak zwane skrzydło konserwatywne odejdzie z PO. Może to tylko zagrywki polityczne a nie zmaganie się z własnym sumieniem?
Marszałek Marek Jurek
Z ostatnich kilku lat warto przypomnieć jednak niezłomną postawę ówczesnego Marszałka Sejmu Marka Jurka, który po tym jak Prawo i Sprawiedliwość opowiedziała się przeciw zaostrzeniu tak zwanej ustawy antyaborcyjnej zrezygnował z funkcji marszałka. Uznał, że jego ugrupowanie zagłosowało niezgodnie z jego sumieniem i wcześniejszymi ustaleniami to on nie może już dalej być marszałkiem sejmu.
A co na to wyborca
A przeciętny wyborca zapomniał już, na kogo głosował a zresztą w ordynacji większościowej głosował nie na konkretnego posła tylko zasadniczo na daną partię, więc właściwie nie ma znaczenia czy Gowin złagodzi swoje stanowisko czy nie.
Pański program Panie Pośle
Brak jest w naszym ustroju politycznym szczegółowych programów poszczególnych kandydatów do sejmu a później rozliczania pana posła z jego głosowań, wystąpień czy interpelacji.
Właściwie, więc przed wyborcami nie trzeba się tłumaczyć ze swojej działalności politycznej, bo najważniejsze jest, na którym miejscu znajdzie się kandydat na posła na liście wyborczej przed następnymi wyborami
Społeczeństwo obywatelskie
Zachęca się obywateli do brania spraw w swoje własne ręce mówiąc o tym, że powinni decydować o sprawach dla nich najważniejszych. Jest to jednak tylko takie ładne gadanie, bo właściwie przy obecnej ordynacji bez poparcia partyjnego nie można zostać wybranym do sejmu czy senatu, od czego skromnym wyjątkiem jest niezależny Senator Cimoszewicz.
Cenzus
Trudno oczekiwać by przysłowiowy pan Wiesio z pod butki z piwem rozliczał posłów z ich działalności parlamentarnej choć jego głos liczy się na równi z głosem profesora nauk politycznych. Skoro społeczeństwo obywatelskie nie działa a pan Wiesław nie rozlicza posłów to czyż wszyscy mamy mieć równe prawa wyborcze?
A na zakończenie tego artykułu zapytam Cię Szanowny Czytelniku:
Czy Pamiętasz, na kogo głosowałeś?
Czy wiesz gdzie jest biuro poselskie posła z Twojego okręgu?
Czy sprawdziłeś przez ostatnie półtora roku jak głosował Twój poseł, w choć jednym głosowaniu?
W najlepszych czasach złotej demokracji szlacheckiej wybierany poseł otrzymywał dokładne instrukcje jak głosować i biada temu, który się do nich niestosował.
A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
