Obawa przed kolejnym wzrostem zakażeń w okolicach świąt Bożego Narodzenia i ferii skłaniają rząd do zastosowania ostrzejszych restrykcji. Szczegółowe decyzje mają zostać ogłoszone jutro - poinformował wicepremier Jarosław Gowin.
Wszystko wskazuje na to, że nie będzie możliwości noclegu w hotelach w ramach wyjazdów służbowych. Według ekspertów współpracujących z rządem, wiele osób wykorzystuje furtkę w przepisach do spędzania czasu z rodziną i znajomymi na stokach narciarskich czy wycieczkach.
Stoki i hotele do zamknięcia
Właściciele pensjonatów ignorowali widok m.in. sprzętu narciarskiego - wystarczyło tłumaczenie klientów, że przyjechali oni wykonywać pracę zdalną. W taki sposób przedsiębiorcy rekompensowali w ułamku dramatycznie niskie obroty spowodowane pandemią koronawirusa.
Wstępny plan - ujawniony przez RMF FM - zakłada zamknięcie stoków i hoteli począwszy od 28 grudnia aż do końca ferii zimowych, czyli do 17 stycznia. W praktyce oznaczałoby to wprowadzenie zakazu podróżowania na dłużej niż kilka godzin.
- Rząd zastanawia się nad zakazaniem podróży służbowych, ale decyzja zostanie ogłoszona jutro. Dziś przedwcześnie jest spekulować - powiedział Onetowi Jarosław Gowin. Minister zdrowia Adam Niedzielski odbył w środę naradę z premierem Mateuszem Morawieckim. Politycy dostrzegają problem nadużywania podróży służbowych w zupełnie celach prywatnych.
Gowin pytany o możliwość ponownego otwarcia m.in. restauracji, odparł, że w całej Europie zarówno gastronomia jak i branża hotelarska znajdują się na ostatnich miejscach, jeśli chodzi o łagodzenie obostrzeń. - Na samym początku są szkoły, klasy od 1-3. Jak najszybszy powrót do szkół to warunek nie tylko dobrego rozwoju intelektualnego, ale też osobowościowego dzieci - ocenił Gowin, który nie wykluczył powrotu dzieci do placówek edukacyjnych po 18 stycznia, jeśli sytuacja pandemiczna nie ulegnie pogorszeniu.
Dodatkowym problemem dla przedsiębiorców z Podhala będzie zamknięcie stoków narciarskich. Urzędnicy resortu zdrowia są zaniepokojeni ogłoszeniami hotelarzy z zaproszeniami na święta Bożego Narodzenia i zabawę sylwestrową. Na taki pomysł wpadli właściciele jednego z pensjonatów w Białce Tatrzańskiej, gdzie znajduje się popularna stacja Kotelnica Białczańska. - Jeśli w te święta musisz pracować, to my dołożymy wszelkich starań, by Twoja świąteczna podróż służbowa przebiegła w bożonarodzeniowej atmosferze - brzmi ogłoszenie hotelu.
- Każdy z nas może znaleźć w sieci, gdzie różne podmioty w charakterze wyjazdu służbowego zapraszają do spędzenia sylwestra i ferii - podkreślił Niedzielski. Obecne przepisy pozwalają na przyjazd do hotelu w celach służbowych do 27 grudnia 2020 roku.
Szczepionka na COVID-19 już w grudniu?
Z najnowszych informacji przekazanych przez rząd, szczepienia grupy "0" mogą rozpocząć się jeszcze w tym roku kalendarzowym. Mowa o pracownikach służby zdrowia, sanepidów i domów pomocy społecznej.
- Jeżeli producent szczepionki dotrzyma deklaracji, szczepienia grupy zerowej będą mogły się rozpocząć jeszcze w grudniu tego roku - zadeklarował szef KPRM Michał Dworczyk.
Na pierwszy "ogień", gdy szczepionka będzie dostępna w Polsce, szczepieniu zostaną poddani mieszkańcy miast powyżej 500 tys. ludności - Warszawy, Krakowa, Łodzi, Wrocławia i Poznania. W tym etapie szczepionkę na COVID-19 otrzymają seniorzy, osoby z grupy ryzyka i nauczyciele.
- W piątek uruchomimy drugi etap naboru podmiotów leczniczych do Narodowego Programu Szczepień. Chcemy do końca 2020 r. zabezpieczyć punkt szczepień dla każdej gminy w Polsce - stwierdził Dworczyk, który dodał, że rząd zabiega o to, by każdy obywatel miał łatwy dostęp do punktu szczepień.
- Zakończyliśmy wstępną weryfikację i wiemy, że 80 proc. gmin w Polsce posiada zarejestrowane punkty medyczne, które realizują szczepienia przeciw COVID-19 - podkreślił szef KPRM.
Ruszyła też specjalna infolinia dla zainteresowanych szczepionką na koronawirusa o numerze 989. Obecnie istnieje możliwość zaczerpnięcia informacji o Narodowym Programie Szczepień, ale już po 15 stycznia telefonicznie będzie można umówić termin szczepienia.
GW