Fot. szczepienie/pacjent.gov.pl
Fot. szczepienie/pacjent.gov.pl

Na dodatki covidowe wydano ogromne pieniądze. Także bez uzasadnienia

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła sposób wypłacania dodatków covidowych, a wnioski przekazała Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Według inspektorów Izby poprzedni minister zdrowia dopuścił do stosowania wadliwego systemu wypłaty dodatków, co doprowadziło do nieuzasadnionego przekazania kilkudziesięciu milionów złotych.

NIK bierze się za NFZ 

Teraz NFZ przekazał Najwyższej Izbie Kontroli pierwsze informacje o wykonaniu wniosków z kontroli dotyczącej tzw. dodatków covidowych. Fundusz ustalił, że na dodatki do wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 nienależnie przekazano w sumie 35 mln zł. Stwierdzono, że przyznawano dodatki kilkukrotnie tej samej osobie za dany miesiąc ponad limit 15 tys. zł (nawet 41,5 tys. zł miesięcznie), w kwocie 15 tys. zł pomimo zaledwie kilkuminutowego czy jednorazowego wykonywania świadczeń zdrowotnych również wobec pacjentów tylko podejrzanych o zakażenie wirusem SARS-CoV-2 oraz nawet 31 osobom personelu medycznego przypadającym na jedno łóżko covidowe, czy też 23 osobom na pacjenta. NIK przekazała, że w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne centrala NFZ poinformowała, iż podjęła pierwsze działania w sprawie realizacji wniosków NIK dotyczących nieprawidłowości przyznawania i wypłacania dodatków covidowych.


Dodatki covidowe dla osób uprawnionych

Poinformowano, że „w wyniku kontroli przeprowadzonych w oddziałach wojewódzkich NFZ ustalił, że nienależnie przekazano środki finansowe na dodatki do wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w łącznej kwocie 35 mln zł (wg stanu na 15 marca 2024 r.), z czego odzyskano 25 mln zł, a sprawy o odzyskanie kwoty niemal 10 mln zł skierowano na drogę postępowania sądowego".

We wrześniu ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła realizację poleceń ministra zdrowia w sprawie dodatkowych świadczeń pieniężnych przyznawanych w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, czyli tzw. dodatków covidowych. W latach 2020-2021 wydano na nie blisko dziewięć mld zł.

W ocenie NIK minister zdrowia i prezes NFZ nieprawidłowo i nieskutecznie nadzorowali zarówno przygotowanie jak i realizację poleceń. Zaniechali również kontroli prawidłowości przyznawania i wypłacania dodatków covidowych oraz nie reagowali na nieprawidłową realizację umów w sprawie dodatków przez szpitale i stacje pogotowia ratunkowego.

W wyniku kontroli NIK ustaliła, że minister zdrowia dopuścił do wystąpienia istotnych wad systemu przyznawania dodatków covidowych, które spowodowały m.in. wypłatę dodatków osobom nieuprawnionym, także w oddziałach "niecovidowych" za kontakt z pacjentem tylko podejrzanym o zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

NIK domaga się kontroli 

Według inspektorów kontrolujących dokumentację minister zdrowia dopuścił do wystąpienia istotnych wad systemu przyznawania dodatków covidowych, z których najważniejsze dotyczyły m.in. niejednoznacznego określenia warunku przyznania dodatków, nieprecyzyjnego określenia pojęcia szpitala III poziomu zabezpieczenia, a także nieprecyzyjnego określenia warunków i zasad przyznawania dodatków, co wymagało udzielania przez Ministerstwo Zdrowia licznych wyjaśnień, informacji i interpretacji (zawartych m.in. w 876 pismach).

Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała m.in. o przeprowadzenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w tym przez oddziały wojewódzkie, kontroli w prawidłowości realizacji przez podmioty lecznicze umów w sprawie dodatków covidowych.

Tomasz Wypych

Fot. szczepienie/pacjent.gov.pl

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości