Thomas Kokosinski, amerykański biznesmen polskiego pochodzenia, który w ostatnich dniach przyleciał do Krakowa, by dopiąć inwestycję środków w Wisłę Kraków, trafił na oddział intensywnej terapii i walczy o życie. Z doniesień mediów wynika, że zadławił się pierogiem.
Thomas Kokosinski, Amerykanin polskiego pochodzenia, który miał zainwestować w Wisłę Kraków, trafił w bardzo ciężkim stanie do krakowskiego szpitala po tym, jak zadławił się pierogiem w jednej z restauracji. Mężczyzna przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Jego stan lekarze określają jako poważny. Biznesmen walczy o życie.
Kokosinski miał uratować budżet Wisły Kraków
Amerykanin prowadzi firmę inżynieryjną w Stanach Zjednoczonych i był jednym z kluczowych kandydatów na nowego udziałowca Wisły Kraków. Prezes klubu Jarosław Królewski od wielu miesięcy prowadził rozmowy z potencjalnymi inwestorami, a Kokosinski deklarował gotowość przelania 5 mln dolarów na konto klubu w zamian za udziały.
Inwestycja miała pomóc Wiśle Kraków, która zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Po porażce w barażach z Miedzią Legnica o awans do Ekstraklasy klub pozostał na kolejny - czwarty już - sezon w 1. lidze, co mocno wpływa na kasę "Białej Gwiazdy".
Tragiczny wypadek. Kokosinski walczy o życie
Według dostępnych informacji, do tragicznego zdarzenia doszło w jednej z krakowskich restauracji, gdzie Kokosinski zadławił się pierogiem. Jak podają media, w wyniku zadławienia doszło do chwilowego niedotlenienia mózgu. Amerykanin polskiego pochodzenia został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie trafił na oddział intensywnej terapii. Jego stan jest bardzo ciężki.
W związku z zaistniałą sytuacją temat jego potencjalnego zaangażowania w Wisłę Kraków schodzi na dalszy plan. Jak podkreślają przedstawiciele klubu, obecnie najważniejsze jest zdrowie Kokosinskiego.
- Są w naszym życiu takie momenty, w których wszystko się zatrzymuje i zmusza do głębszej refleksji. Trudno znaleźć czasami na to wszystko siłę i racjonalne wytłumaczenie - napisał prezes Wisły, Jarosław Królewski.
Fot. Wisła Kraków/X/Thomas Kokosinski/X @Jarosław Królewski
Red.
Inne tematy w dziale Rozmaitości