Jacek Protasiewicz. Fot. PAP/Paweł Supernak
Jacek Protasiewicz. Fot. PAP/Paweł Supernak

Upojny weekend z ciężkim finiszem. Szczere wyznanie Jacka Protasiewicza

Redakcja Redakcja Trzecia Droga Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
W poniedziałek relacjonowaliśmy dla państwa kuchenne podboje Jacka Protasiewicza, niegdysiejszego bliskiego współpracownika Donalda Tuska. Poniedziałek był ostatnim dniem w pracy wicewojewody dolnośląskiego. Po bardzo udanym weekendzie w towarzystwie młodej działaczki Trzeciej Drogi, były polityk PO, związany też z PSL i Trzecią Drogą, przyznał: „Muszę zająć się sobą”. Zadeklarował też, jaką podejmie decyzje ws. ewentualnego mandatu poselskiego.

Jacek Protasiewicz: Muszę zająć się sobą

Muszę zająć się sobą; nie zamierzam podejmować ewentualnie przypadającego mi mandatu poselskiego - napisał w poniedziałek na platformie X b. wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz. Polityk mógłby objąć mandat po posłance Polski 250-TD Izabeli Bodnar, gdyby wygrała ona wybory na prezydenta Wrocławia.


W poniedziałek Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego.

Protasiewicz - wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów (UED), w ostatnich latach związany z PSL - w niedzielę wywołał poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.

Protasiewicz w ubiegłorocznych wyborach startował do Sejmu z drugiego miejsca listy Trzeciej Drogi z okręgu wrocławskiego; jednak nie uzyskał mandatu. Mandat uzyskała m.in. Izabela Bodnar, która była trzecia na liście.

Bodnar - posłanka Polski 2050-TD - przeszła do drugiej tury w wyborach na prezydenta Wrocławia.


Protasiewicz z mandatem poselskim? "Nie zamierzam"

Jeśli Bodnar wygrałaby wybory prezydenckie we Wrocławiu, to Protasiewicz mógłby objąć zwolniony po niej mandat poselski.

W poniedziałek Bodnar powiedziała we Wrocławiu dziennikarzom, że Protasiewicz „popełnił błąd i jak każdy dorosły człowiek, a szczególnie piastujący wysokie funkcje w organach publicznych, powinien ponieść konsekwencje”.

– Mam nadzieję, że Jacek Protasiewicz zdecyduje się na terapię; przejdzie pewnego rodzaju rehabilitację – powiedziała Bodnar. Dodała, że będzie „namawiała Jacka Protasiewicza, aby nie obejmował zwolnionego przez nią mandatu”.


Izabela Bodnar w wymianie zdań z Jackiem Protasiewiczem

W poniedziałek po południu Protasiewicz odpowiedział na wpisy Bodnar na platformie X. „Ma Pani rację. Muszę zająć się sobą i nie zamierzam podejmować ewentualnie przypadającego mi mandatu poselskiego” - poinformował polityk.

Na jego słowa zareagowała Bodnar. „Pan Protasiewicz składa jasną deklarację w temacie możliwego objęcia mandatu poselskiego. Trzymam kciuki za podjętą walkę o siebie - politykiem się bywa, człowiekiem się jest. W tym całym zamieszaniu pamiętajcie proszę o tym” - podkreśliła posłanka.

Kandydatka Trzeciej Drogi 21 kwietnia, w drugiej turze wyborów prezydenckich w stolicy Dolnego Śląska zmierzy się z urzędującym prezydentem Jackiem Sutrykiem. W pierwszej turze Sutryk uzyskał 34,33 proc. głosów, a Bodnar - 29,80 proc.

Jacek Protasiewicz zaczął poniedziałek piosenką The Beatles „When I'm Sixty-Four”. My we wtorek chcielibyśmy zadedykować mu inny utwór czwórki z Liverpoolu.

Źródło: YouTube/The Beatles; The Beatles - "Yesterday" 


KW

Źródło zdjęcia: Jacek Protasiewicz. Fot. PAP/Paweł Supernak

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka