Protasiewicz sobie nagrabił. Tarł ser nad klawiaturą, obrażał i doczekał się reakcji PSL

Redakcja Redakcja Trzecia Droga Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
PSL wydało w niedzielny wieczór w komunikat, w którym stanowczo odcięło się od aktywności internetowej Jacka Protasiewicza. Były europoseł, a obecnie wicewojewoda dolnośląski i polityk Trzeciej Drogi zamieszczał w weekend zadziwiające wpisy na przemian z obraźliwymi. Wstawił też zdjęcie z kuchni o ponad 30 lat młodszej działaczki Trzeciej Drogi, Darii Brzezickiej.

Jacek Protasiewicz zasłynął niegdyś awanturą na lotnisku we Frankfurcie. Dziennik "Bild" pisał, że pijany polityk awanturował się z obsługą i krzyczał "Heil Hitler". Po 10 latach polityk znów jest gwiazdą Internetu - tyle, że ponownie w złym tego słowa znaczeniu. Od soboty wicewojewoda zamieszczał dziwne wpisy. Niektórzy internauci sugerowali, że jest pod wpływem alkoholu. 


Coś wymsknęło się Protasiewiczowi o CPK

Na przykład Protasiewiczowi się wymsknęło, że wydatkami w spółce CPK zajmą się prokuratorzy, choć żaden z audytów się nie zakończył i nie wysłano zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Gdy poseł PiS Radosław Fogiel zwrócił uwagę, że Protasiewicz "chlapnął" za dużo, ten bez ogródek odparł: "Tak, chlapnąłem, i co teraz - Magu pisowskiej propagandy i nieudolny szefie komisji spraw zagranicznych Sejmu RP? Co teraz? Pójdziesz do ETS? Ruszaj, Mister! Te same ruchy, tylko dwa razy szybciej".

Urzędnik sugerował, że Oskar Szafarowicz - młody działacz PiS - jest wykorzystywany seksualnie w partii i wyśmiewał się z jego rzekomego homoseksualizmu. Był to zdecydowanie najbardziej wulgarny wpis z tej serii. 

 

Oberwało się również Robertowi Mazurkowi. Protasiewicz w emocjach nazwał go alkoholikiem, ukrywającym chorobę. 

A co wywołało największe zdumienie? Otóż, od wielu tygodni krążyły plotki, że Jacek Protasiewicz jest w związku z 22-letnią działaczką Darią Brzezicką. To aktywistka Trzeciej Drogi, która startowała w wyborach samorządowych na radną w Warszawie. Bez powodzenia. O Brzezickiej było głośno, gdy domagała się wyrzucenia z Uniwersytetu Warszawskiego wspomnianego Oskara Szafarowicza. 

Protasiewicz zamieścił zdjęcie dziewczyny z kuchni. - A teraz przystępujemy do niedzielnego obiadu, więc - trolle! - nie przeszkadzać - napisał na X. 

 


Protasiewicz szaleje w kuchni

Sama Brzezicka, dostrzegając, co się święci i jaka krytyka spadła w okolicach Wielkanocy na Rafała Trzaskowskiego za filmik z udziałem żony, postanowiła pokazać, jak wicewojewoda pomaga jej w kuchni. Protasiewicz tarł więc ser nad klawiaturą komputerową. Z tyłu widać jego fotografię z Jerzym Buzkiem w eksponowanym miejscu. 

- Nie martwcie się, zagoniłam do kuchni. Pomagał - zapewniła Brzezicka. 

Zebrała się miarka 

Na tym jednak nie koniec. Gdy rozpętała się burza i padło wiele ocen na temat związku 56-letniego polityka z o 34 lata młodszą kobietą, postanowiło wtrącić się PSL. 

- Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki - oświadczyła partia. 

Co na to Protasiewicz? Trzymał go jeszcze niedzielny luz. - Szanuję zdanie kolegów, ale ja w PSL nie jestem! Robię to, co robię na własny rachunek - zareagował. 

Jak zakończy się ta historia "wyskoków" na portalu X?


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka