- PiS realizuje agendę Moskwy - powtórzył Donald Tusk na konferencji prasowej. Były premier odpowiadał też na pytania dziennikarzy, co ma być przeciwwagą dla zamkniętej dla mediów Rady Politycznej PiS.
Donald Tusk wczoraj został pełniącym obowiązki szefa Platformy Obywatelskiej. Jego przemówienie było wypełnione zarzutami i oskarżeniami pod adresem rządu Zjednoczonej Prawicy i PiS.
Poranny bieg Tuska
Dziś lider opozycji zaskoczył zwolenników wybraniem się na przebieżkę wokół warszawskich Łazienek, co odnotowały partyjne strony w mediach społecznościowych.
- Niedziela, Łazienki, siódma rano. Przewodniczący Tusk już na starcie narzuca szybkie tempo - czytamy na profilu PO.
Czytaj:
Kaczyński: Atakują nas, ale sami dajemy argumenty. Możemy przegrać wybory
Zakupy w niedzielę w miejscach turystycznych? Poseł PiS zapowiada dokręcenie śruby
Rocznica bitwy pod Kłuszynem - wielki tryumf polskiego oręża
PiS realizuje "agendę Moskwy"
Najważniejszym politycznym punktem niedzieli w wykonaniu Tuska było pierwsze spotkanie z dziennikarzami po powrocie z Brukseli. Szef PO powtórzył zarzuty stawiane obozowi władzy.
- Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zapisaniu PiS-u i Polski do obozu tych partii, które nie ukrywają niechęci do Unii Europejskiej. Którzy są stronnikami Władimira Putina. Nie wiem, czy świadomie czy nie, ale dzisiaj PiS realizuje krok po kroku agendę Moskwy - wytknął Tusk.
Były premier krytykował Kaczyńskiego za zawiązanie politycznego stronnictwa z Fideszem Viktora Orbana, francuskim Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen, hiszpańskim Vox czy Ligą Matteo Salviniego. Tusk przypomniał, że Salvini paradował kiedyś w koszulce z wizerunkiem Putina, a dziś sojusz z takimi politykami proponuje Polsce PiS.
- Putin otwiera szampana, dla Kaczyńskiego bliższa sercu jest Moskwa niż Unia Europejska - grzmiał polityk.
Tusk zabrał też głos ws. Rady Politycznej PiS, na której przeszła uchwała sanacyjna - z jej zapisów wynika, że małżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów partii rządzącej nie będą mogły zasiadać w najważniejszych stanowiskach spółek Skarbu Państwa. - W gronie, w którym wczoraj przebywałem, przeczytaliśmy tę uchwałę. Padł śmiech, pytania, czy to fake news, jakiś mem. Otóż, okazuje się, że rodziny polityków PiS nie będą zatrudniane w spółkach skarbu państwa, chyba że bardzo tego chcą - komentował.
W uchwale sanacyjnej zapisano, że wyjątkiem od reguły w zatrudnianiu bliskich polityków PiS w spółkach państwowych będą wysokie kompetencje i szczególne względy, np. sytuacja rodzinna. To zdecydowanie jest nie do przyjęcia dla Tuska.
- Nowy Ład odbierze szansę młodym Polakom na uratowanie przyszłości. Stanowi tylko zalążek dla zagrożeń, które nas czekają - ocenił lider PO.
Tusk przekazał też, że wkrótce poinformuje liderów Europejskiej Partii Ludowej o zaangażowaniu się w polską politykę i zrzeczeniu się urzędu przewodniczącego frakcji.
Zobacz więcej:
Wejście Tuska - komentarz Jastrzębowskiego
Misja ratunkowa Tuska
Senator PiS: Lajtowy czas dla Prawa i Sprawiedliwości się skończył. Od soboty mamy rywala
GW
