Co dalej z fundacją Gatesów?
Melinda French Gates zapowiedziała, że warta miliardy dolarów fundacja, którą prowadzi wraz z byłym mężem, czyli Billem Gatesem, będzie działać jeszcze przez dwadzieścia lat po śmierci obojga. Innego zdania jest jednak Bill Gates.
Polecamy:
Wyciek z Ropociągu Przyjaźń a bezpieczeństwo. Niemcy mają problem
Prezydent wręczył nominację nowemu szefowi KPRM. Zapadła też decyzja o dymisji
Bill jedno, Melinda drugie
We wrześniu tego roku Gates zapowiedział, że warta 70 miliardów dolarów Fundacja Billa i Melindy Gatesów będzie działać jeszcze tylko przez 25 lat.
Ale French Gates na szczycie Fortune Most Powerful Women Summit w Dana Point w Kalifornii ogłosiła właśnie coś innego. Odnosząc się do wypowiedzi ex-męża stwierdziła krótko: „Powiedział to, zanim podjęliśmy decyzję”.
"Chcemy by środki wróciły do społeczeństwa"
French Gates oznajmiła, że wraz z byłym mężem podpisała dokumenty określające plan rozwiązania fundacji dwie dekady po ich śmierci. – Chcemy, aby środki od Microsoftu, które z jakiegokolwiek powodu znalazły się w naszych rękach, wróciły do społeczeństwa – powiedziała.
– Zarówno on, jak i ja od dawna uważamy, że nie możemy przewidzieć problemów, które pojawią się za 100 lat. Nie moglibyśmy przewidzieć niektórych rzeczy, które wydarzyły się w ciągu ostatnich pięciu lat – tłumaczyła tę decyzję.
KW
Czytaj dalej:
Władimir Putin z wystąpieniem w Moskwie. Zaczął mówić o Polsce
Prawdziwy cud. Nagranie pokazuje, jak niewielkie szanse na przeżycie mieli Ukraińcy
Do psychologa nie potrzeba skierowania. Dlaczego to w Polsce tak ważne?
Jego odwołanie było dużym zaskoczeniem. Znamy przyszłość byłego szefa BBN Pawła Solocha
Zwrot akcji w sprawie nowego podatku. Rząd rezygnuje z projektu Jacka Sasina
Komentarze