Nancy i Paul Pelosi. Fot. Twitter/Nexta
Nancy i Paul Pelosi. Fot. Twitter/Nexta

Brutalny napad na męża Nancy Pelosi. Nowe, dramatyczne informacje

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 34
Napastnik, który wdarł się w piątek wczesnym rankiem do domu Paula Pelosiego i brutalnie zaatakował go młotkiem przybył tam w poszukiwaniu jego żony - spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Miało to miejsce w ich rezydencji w San Francisco.

"Gdzie jest Nancy, gdzie jest Nancy?"

"Gdzie jest Nancy, gdzie jest Nancy?" – krzyczał napastnik według źródeł na które powołuje się CNN.

Polecamy:

Nie chcą Jana Pawła II. Prawica w szoku, z kim przegrał konkurs na patrona szkoły

Napieralski naprawdę wściekły. „Pójdę z tym do sądu”

Rzecznik Demokratki Drew Hammill powiadomił, że przebywała ona w trakcie napaści w Waszyngtonie i dlatego w rezydencji nie było wówczas ochroniarzy. Sprawca ataku został aresztowany. Organy ścigania prowadzą w tej sprawie śledztwo mające ustalić m.in. motywy napaści.

Policja na waszyngtońskim Kapitolu (USCP) wydała oświadczenie wyjaśniające, że pomaga FBI i policji w San Francisco "we wspólnym śledztwie" w sprawie włamania.

Biden rozmawiał z Pelosi

„Agenci specjalni z kalifornijskiego biura USCP szybko przybyli na miejsce, podczas gdy zespół śledczych z sekcji oceny zagrożeń został jednocześnie wysłany ze Wschodniego Wybrzeża, aby pomóc FBI i policji San Francisco we wspólnym śledztwie" – głosi komunikat policji na Kapitolu.

Sekretarz prasowy Białego Domu Karine Jean-Pierre podała, że z szefową niższej izby Kongresu USA rozmawiał prezydent Joe Biden.

Paul Pelosi brutalnie zaatakowany młotkiem

"Prezydent modli się za Paula Pelosi i za całą rodzinę spikerki Pelosi. Dziś rano zadzwonił do spikerki Pelosi, aby wyrazić swoje wsparcie po tym strasznym ataku" – oznajmiła Jean-Pierre.

Jak dodała prezydent wyraził zadowolenie, że spodziewany jest pełny powrót do zdrowia Paula Pelosiego.

„Prezydent potępia wszelką przemoc i prosi, aby uszanować pragnienie rodziny (Pelosich) dotyczące prywatności" – podkreśliła rzeczniczka.

O 82-letnim Pelosim, biznesmenie i inwestorze, poprzednio było głośno w sierpniu br., gdy został skazany na pięć dni więzienia za spowodowanie wypadku, kiedy prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

KW

Czytaj dalej:

„Płacę minimalną trzeba przynajmniej zróżnicować. Składkę emerytalną zlikwidować”

Poufne dokumenty mówią wszystko. Rosja ma chrapkę na kolejny kraj w Europie

Woś: Pieniędzy od Unii nie będzie. Czas się z tym pogodzić

"Mobilizacja w Rosji zakończona". Szojgu mówi, kto teraz trafi do wojska

"Tęczowy piątek" w szkołach. Czarnek: "Tylko tam, gdzie dyrektorzy są nieodpowiedzialni"

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka