Jarosław Kaczyński jednoznacznie zadeklarował, że rząd nie dopuści do wzrostu bezrobocia w czasie kryzysu ekonomicznego. - Udało się w trudnych okolicznościach zlikwidować bezrobocie - dodał na spotkaniu z sympatykami PiS.
Bezrobocie w Polsce
Według najnowszych statystyk GUS, bezrobocie w Polsce sięga ok. 5 proc. PiS cały czas przypomina, że gdy obejmował władzę w 2015 roku, ludzi bez pracy w Polsce było ponad 10 proc. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, rząd ma tu swoje zasługi, a wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby wziąć pod uwagę korzystniejszy przelicznik.
- Gdybyśmy liczyli tym sposobem, który był przyjęty w Polsce, to znaczy liczą się tylko ci, którzy rzeczywiście poszukują pracy, to byśmy mieli to bezrobocie znacznie mniejsze niż 5 proc., czyli naprawdę bardzo niskie - analizował prezes PiS.
Tunel na Zakopiance otwarty, a korki są gigantyczne. Policja wie, dlaczego
Fale bezrobocia według Kaczyńskiego
- To druga ciężka choroba tamtego systemu, te nawroty i to długotrwające, trzy nawroty, najpierw na początku lat 90., później przy końcu lat 90. i na początku 2000 roku, w końcu na przełomie 2010 r. i nastych lat były te trzy fale - dwie "balcerowiczowskie" i jedna, można powiedzieć, "tuskowa" - porównywał Kaczyński. - Pamiętamy bardzo niską płacę minimalną i stawkę godzinową za pracę, która wynosiła kilka złotych. My to zmieniliśmy i to nam się udało. Płace w Polsce wzrosły bardzo wyraźnie - wspominał.
- To wszystko, co udało nam się dokonać, to dlatego, że mieliśmy kilka naprawdę dobrych lat. Później przyszedł COVID, wzmocniliśmy gospodarkę, bezrobocie nie wzrosło gwałtownie, więc zareagowaliśmy na kryzysową sytuację dobrze - chwalił rząd Zjednoczonej Prawicy. - Dzięki nam państwo nie jest okradane, a środki są przekazywane na politykę społeczną, na służbę zdrowia, kulturę, sport i osoby niepełnosprawne. My pomagamy mocniej, niż poprzednie rządy - mówił Kaczyński.
- Pójdziemy do przodu, ale musimy rządzić dalej i to niejedną kadencję. My nie mówimy, że nasi przeciwnicy nie mają prawa do władzy, ale oni już tego nie podzielają. Uważają, że my nie możemy pełnić demokratycznych rządów - podsumował lider PiS.
Tak działają terroryści z Grupy Wagnera. Zabili "zdrajcę" w okrutny sposób
GW
