Biologiczna Bzdura
Biologiczna Bzdura to plebiscyt organizowany przez autora bloga totylkoteoria.pl - Łukasza Sakowskiego. W rankingu znajdziemy najbardziej absurdalne wypowiedzi osób publicznych, które przeczą nauce. Jak co roku, głosujący mają możliwość zdecydować, kto zasługuje na tak "wartościowy" tytuł.
"Ideą plebiscytu jest edukacja, popularyzowanie wiedzy przyrodniczej, zachęcenie znanych osób do częstszego korzystania z rzetelnych źródeł, nim wygłoszą swoje opinie na tematy związane z nauką" – tłumaczy Łukasz Sakowski, autor bloga "To tylko Teoria".
Biologiczna Bzdura Roku 2022 - nominowani
Pierwszym z nominowanych do Biologicznej Bzdury Roku 2022 jest Janusz Korwin-Mikke. Polityk otrzymał ten "zaszczyt" za wypowiedź na temat mRNA. W trakcie jednego z nagrań stwierdził, że "mRNA to skrót od +modyfikacji RNA+”. "Przekonywał w ten sposób, że coś jest nie tak ze szczepionkami mRNA, sugerując, że modyfikują ludzkie RNA" – tłumaczy Sakowski.
Znany publicysta Łukasz Warzecha został nominowany z kolei za wypowiedź na temat homeopatii. "Homeopatia to nie jest pseudonauka. To wykorzystywanie znanych i dowiedzionych właściwości naturalnych substancji" – powiedział Warzecha. Twierdzenie publicysty jest niezgodne z aktualną wiedzą medyczną i naukową - przekonuje autor konkursu.
"Nie da się przeszczepić organu od martwego dawcy" – powiedziała kolejne nominowana, aktywistka na rzecz ograniczenia programu szczepień Justyna Socha. "Stwierdzenie, że +nie da się+ przeszczepić organu od osoby zmarłej jest po prostu faktograficznie nieprawdziwe. Jeśli narządy zostaną pobrane odpowiednio wcześnie po śmierci i umieszczone we właściwych warunkach, to da się je następnie wykorzystać na cele transplantacji" – wyjaśnia Sakowski.
Najbardziej znaną osobą, nominowaną w plebiscycie, jest natomiast Jarosław Kaczyński. Prezes PiS jakiś czas temu postanowił wypowiedzieć się o nadmiernym piciu kobiet. To właśnie z tamtego pamiętnego przemówienia została wybrana jego wypowiedź. "Mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat, a kobieta tylko 2" – powiedział. "Wypowiedź ta wybiega daleko poza uproszczenie. Choć picie alkoholu jest niewątpliwie bardzo szkodliwe dla ludzkiego organizmu – silniej dla płci żeńskiej – to nie ma podstaw do wysuwania tez o dziesięciokrotnie większej podatności na uzależnienie z uwagi na płeć" – wyjaśnia organizator plebiscytu.
Ane Piżl - celebrytka, aktywistka LGBT, ratowniczka medyczna oraz prowadząca program "Miasto kobiet", również znalazła się w tym gronie. W jednym ze swoich programu stwierdziła, że "płeć i orientacja są umownymi tożsamościami" oraz przyrównała je do wyznania i narodowości. W rzeczywistości płeć jest niezmienną determinantą biologiczną, zaś orientacja i płeć nie są tożsamościami.
MP
Czytaj dalej:
Komentarze