Dwie pracownice Drukarni Welin w Stęszewie znalazły się w centrum internetowej dyskusji po tym, jak ich szef ujawnił w mediach społecznościowych, że podczas zwolnienia lekarskiego jedna wzięła ślub, a druga bawiła się na weselu. Post szybko wywołał falę krytyki i dyskusję o granicach prywatności pracowników. Pojawiły się również pytania, czy zachowanie pracownic z wzięciem L-4 było etyczne?
Ślub w czasie L4. Pracodawca zganił kobiety
Według wpisu opublikowanego przez Drukarnię Welin, obie kobiety w tym samym czasie przebywały na zwolnieniu lekarskim. Okazało się jednak, że jedna była panną młodą, a druga jej weselnym gościem. "Wreszcie wiemy, po co naszym pracownicom z działu obsługi było potrzebne długoterminowe L4! Co zakłóciło pracę biura. Życzymy szczęścia w walce z ZUS za 'lewe' L4" – przekazała firma na Facebooku.
Do posta dołączono zdjęcie, na którym miały znaleźć się obie kobiety. W oryginalnej publikacji wizerunki nie były zasłonięte, co dodatkowo oburzyło internautów. Zrobiono to dopiero po licznych uwagach internautów.
Internauci oburzeni na drukarnię Welin
Pod wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy. Użytkownicy Facebooka krytykowali przede wszystkim upublicznienie prywatnych zdjęć pracownic oraz fakt, że pracodawca rozlicza je publicznie zamiast w ramach procedur wewnętrznych. - To nie jest profesjonalne zachowanie – pisali internauci.
Drukarnia zareagowała na falę krytyki, publikując w odpowiedzi cytat z Napoleona Bonaparte i sugerując, że negatywne komentarze to jedynie "zachęta do wojny”, która nie ma sensu. Ostatecznie jednak wpis został całkowicie usunięty z profilu firmy.
Zwolnienie lekarskie a prawo
Zwolnienie lekarskie (L4) ma służyć wedle kodeksu pracy regeneracji zdrowia i powrotowi do działalności. Nadużycia w tym zakresie mogą skończyć się nie tylko utratą świadczeń wypłacanych przez ZUS, ale także konsekwencjami dyscyplinarnymi wobec pracownika. Jednak prawnicy podkreślają, że ocena prawidłowości korzystania z L4 należy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a nie do pracodawcy.
W przypadku drukarni Welin sprawa nabrała jednak niespodziewanego obrotu - granicy w krytyce pracowników przez pracodawcę i ujawniania ich wizerunku w czasie prywatnej aktywności.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Unsplash
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka
