Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ogłosił w niedzielę, że jego kraj formalnie uznaje państwo palestyńskie. Decyzja Londynu to część szerszego procesu – w ostatnich dniach podobny krok podjęły także Kanada i Australia, a już w poniedziałek zrobi to Francja. Równocześnie Izrael zapowiada zdecydowaną reakcję, nazywając uznanie Palestyny "nagrodą za terror Hamasu".
Starmer: "Czas na rozwiązanie dwupaństwowe"
W specjalnym oświadczeniu wideo premier Starmer podkreślił, że Londyn chce przywrócić nadzieję na pokój na Bliskim Wschodzie.
– Dziś, aby ożywić nadzieję na pokój i rozwiązanie dwupaństwowe, oświadczam jasno, jako premier tego wspaniałego kraju, że Wielka Brytania formalnie uznaje państwo palestyńskie – powiedział szef brytyjskiego rządu.
Starmer zapowiedział także kolejne sankcje wymierzone w organizację terrorystyczną Hamas. Jak przypomniał, już w lipcu mówił o zamiarze uznania Palestyny, ale dopiero teraz Londyn zdecydował się na oficjalny krok.
Netanjahu mówi o zagrożeniu dla Izraela
Izraelski premier Benjamin Netanjahu ostro skomentował decyzję Wielkiej Brytanii i innych państw. Jego zdaniem utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Izraela.
– To absurdalna nagroda za terror Hamasu – stwierdził Netanjahu, zapowiadając, że w najbliższych dniach Izrael odpowie na działania krajów uznających Palestynę.
Kolejne kraje uznają Palestynę
W niedzielę, oprócz Wielkiej Brytanii, Palestynę uznały także Kanada i Australia. Na poniedziałek podobną decyzję zapowiedziała Francja, a w kolejnych dniach mają dołączyć Portugalia, Belgia i Luksemburg. Przypomnijmy, że Polska utrzymuje z Autonomią Palestyńską kontakty od lat 80. XX wieku za PRL-u, a formalnie uznała ją za niepodległy podmiot państwowy w 1988 r. Warszawa deklaruje poparcie dla prawa narodu palestyńskiego do samostanowienia oraz aspiracji do posiadania niepodległego państwa jako wynik procesu pokojowego w ramach rozwiązania dwupaństwowego.
Fot. Flagi Palestyny/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka
