Cenckiewicz pod lupą służb. Sprawdzają jego udział w tajnym posiedzeniu

Siemoniak o Cenckiewiczu: naruszono zasady bezpieczeństwa

Siemoniak w rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że dostęp do tajemnic państwowych regulują procedury ABW i SKW, a obecność osób bez poświadczenia bezpieczeństwa na posiedzeniach z klauzulą jest złamaniem zasad. Zaznaczył jednak, że podczas wspomnianej Rady nie przekazywano tajnych informacji, choć samo dopuszczenie Cenckiewicza do obrad wymaga wyjaśnienia. – To sytuacja bez precedensu, by wysoki urzędnik odpowiedzialny za kwestie bezpieczeństwa nie miał dostępu do tajemnic – dodał.

Zobacz takżeDantejskie sceny w Sejmie. Straż musiała powstrzymać polityków w furii

ABW czeka na odpowiedź z BBN

Rzecznik ministra koordynatora Jacek Dobrzyński poinformował, że ABW już przed tygodniem zwróciła się do Biura Bezpieczeństwa Narodowego o informacje dotyczące wrześniowego posiedzenia Rady: jaka była klauzula spotkania, jakie tematy omawiano oraz czy wszyscy uczestnicy posiadali odpowiednie uprawnienia. Na razie odpowiedzi nie uzyskano. – Pan Cenckiewicz nie ma dostępu do informacji niejawnych. To jest fakt, a naszą rolą jest wyjaśnić, czy miał prawo być obecny na tym posiedzeniu – podkreślił Dobrzyński.

Zobacz takżeSnus prezydenta Nawrockiego znów na celowniku. Bogucki: To nie są narkotyki

Spór o poświadczenie bezpieczeństwa dla Cenckiewicza

W lipcu 2024 roku SKW cofnęła Cenckiewiczowi certyfikat bezpieczeństwa, co uniemożliwia mu dostęp do tajnych dokumentów. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił jednak tę decyzję w czerwcu 2025 r., co prezydencka kancelaria interpretuje jako przywrócenie pełnych uprawnień. KPRM wniosła jednak skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, więc sprawa pozostaje nierozstrzygnięta. Rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego Rafał Leśkiewicz utrzymuje, że Cenckiewicz ma ważne poświadczenie bezpieczeństwa i stanowisko to jest oficjalnym komunikatem Kancelarii Prezydenta.