Niecodzienny gość z wizytą u Nawrockiego. O czym rozmawiał z prezydentem?

Nawrocki buduje wokół siebie pozytywny PR

W trakcie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki starannie pielęgnował swój wizerunek jako “człowieka z ludu”, po zwycięstwie w wyborach udowadniając, że nie była to jedynie gra pod publikę – od momentu zaprzysiężenia prezydent regularnie spotyka się z obywatelami, chętnie podejmując rozmowy z Polakami z najróżniejszych sfer. Przed kilkoma tygodniami furorę w sieci zrobiły nagrania ze spotkania Nawrockiego z młodzieżą w jednym z kebabów w mazowieckiej wsi Wolanów. Teraz polityk postanowił zaprosić do Pałacu Prezydenckiego znanego rapera Peję.

Zobacz takżeRozliczenia PiS już nie grzeją respondentów. Najnowszy sondaż

Peja zaangażowany politycznie

Jak ujawnił artysta we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych, Nawrocki zaprosił go do swojej siedziby w odpowiedzi na list, który wysłał do Kancelarii Prezydenckiej. Peja regularnie porusza tematy polityczne tak w swoich utworach i wypowiedziach, a podczas rozmowy z prezydentem również nie obawiał się podjąć kontrowersyjnych kwestii. Wyjawił jednak, że spotkanie przebiegło w sympatycznej atmosferze.

Peja w Pałacu Prezydenckim

“W odpowiedzi na wysłany list do Kancelarii Prezydenta RP zostaliśmy zaproszeni na oficjalne spotkanie z panem Prezydentem Karolem Nawrockim, do którego doszło w dniu dzisiejszym. Podczas rozmowy w Pałacu Prezydenckim poruszaliśmy tematy trudne a sama rozmowa przebiegała w swobodnej i sympatycznej atmosferze. Z tego miejsca chciałbym podziękować pracownikom Kancelarii zaangażowanym w organizację spotkania jak i samemu Panu Prezydentowi. Jako obywatel kochający swój kraj poszedłem dalej niż pisanie postów w mediach społecznościowych w myśl zasady do odważnych świat należy. Rozmowę uważam za wartościową i pouczającą. Jako obywatele Państwa Polskiego macie pełne prawo do kontaktu z najwyższym urzędnikiem państwowym” – napisał Peja.

Po tegorocznych wyborach Peja określił Nawrockiego mianem “chłopaka z ludu”, podkreślając, że poznał w swoim życiu wiele osób podobnych do niego. Skrytykował przy tym Rafała Trzaskowskiego, wytykając mu przynależenie do odciętej od reszty społeczeństwa “elity”.

“Pamiętajcie, że tzw. elita (okropne słowo) to strasznie hermetyczna mniejszość. Mniejszość, do której większość z was, w tym i ja, nigdy nie uzyska dostępu” – pisał o Trzaskowskim raper.