Donald Trump i Władimir Putin w Helsinkach. Fot. PAP/EPA
Donald Trump i Władimir Putin w Helsinkach. Fot. PAP/EPA

Reset w stosunkach na linii USA-Rosja? Trump zaprasza Putina do Białego Domu

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 55

Donald Trump oficjalnie zaprosił prezydenta Rosji do Białego Domu. Amerykańska administracja poinformowała o tym za pośrednictwem Twittera. Po szczycie w Helsinkach, większość obywateli USA jest niezadowolona z postawy Trumpa.

Negocjacje ws. przyjazdu Putina do Waszyngtonu trwają. Prezydent Stanów Zjednoczonych polecił Johnowi Boltonowi - doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego - skontaktowanie się z Kremlem. Do wizyty Putina w Białym Domu może dojść jesienią. O inicjatywie amerykańskiej głowy państwa poinformowała rzeczniczka Trumpa, Sarah Sanders.


Trump w czwartek na Twitterze nie mógł się nachwalić Putina w związku z niedawną rozmową na szczycie w Helsinkach. Spotkanie określił jako "wielki sukces, z wyłączeniem prawdziwego wroga ludu - Fake News Media". Trump dodał, że z niecierpliwością oczekuje na kolejne spotkanie z gospodarzem Kremla.



Przed Trumpem i Putinem "wdrażanie niektórych, spośród wielu rzeczy, o których dyskutowaliśmy, włącznie z powstrzymaniem terroryzmu, bezpieczeństwem Izraela, proliferacją broni nuklearnej, cyberatakami, handlem, Ukrainą, pokój na Bliskim Wschodzie, Korea Północna i inne" - dodał Trump.

Trump krytykowany za wypowiedzi o Russiagate. "Rosja nie jest naszym przyjacielem"

W Helsinkach prezydent USA powiedział, że - wbrew analizom krajowego wywiadu - nie widzi żadnego powodu, żeby wierzyć w ustalenia, jakoby Moskwa ingerowała w proceder wyborczy w 2016 roku. Dopytywany o to, komu wierzy - czy FBI, czy zapewnieniom Rosji, Trump stwierdził, że obu stronom. Oświadczył również, że "Rosja i USA dokonają wspólnie wielkich rzeczy". Konferencja helsińska została przyjęta z oburzeniem nie tylko przed Demokratów, ale wielu przedstawicieli z Partii Republikańskiej. Senator John MacCain podkreślił, że ta deklaracja Trumpa była jednym z najbardziej hańbiących wystąpień głowy państwa w historii amerykańskiej.

image
Protesty przeciwko prezydentowi USA w Waszyngtonie. Fot. PAP/EPA 

W sondażu dla telewizji CBS News 55 proc. respondentów wyraziło rozczarowanie postawą swojego prezydenta w Helsinkach. Pozytywnie o Trumpie w relacjach z Rosją wyraziło się 32 proc. badanych. Jeśli chodzi o preferencje partyjnie, to aż 83 proc. negatywnych odpowiedzi dotyczy członków Partii Demokratycznej, a zaledwie 21 proc. Partii Republikańskiej. 53 proc. wyborców niezależnych - największej części amerykańskiej bazy wyborczej - jest niezadowolonych z postawy Trumpa w Helsinkach.

Po Helsinkach Rosja przygotowuje się na nowe sankcje i nie chce ustępować nawet na krok

61 proc. wszystkich ankietowanych w CBS News wyraziło obawy przed możliwą ingerencją Putina w wynik wyborczy do Kongresu. Zgadzają się z taką obserwacją na ogół Demokraci - 87 proc. badanych. W Partii Republikańskiej zaufanie do Trumpa jest większe. W ponowne zakusy Rosjan wierzy 38 proc. stronników prezydenta. Pomiar błędu w sondażu CBS News wynosi ok. 4 punkty procentowe.

Źródło: PAP, Twitter

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka