Leszek Czarnecki, prezes Getin Noble Banku. Fot. PAP/Jakub Kamiński
Leszek Czarnecki, prezes Getin Noble Banku. Fot. PAP/Jakub Kamiński

Leszek Czarnecki z impetem ruszył na dziennikarzy TVP. Odmienna relacja Romana Giertycha

Redakcja Redakcja Afera GetBack Obserwuj temat Obserwuj notkę 120

Operator "Magazynu Śledczego Anity Gargas" został fizycznie zaatakowany przez milionera Leszka Czarneckiego - wynika z nagrania, które udostępnili dziennikarze TVP. Roman Giertych oskarża ich o prowokację, a sytuację nazwał skandalem.

- Szarża oligarchy Leszka Czarneckiego na ekipę "Magazynu Śledczego". Wybuch wywołały pytania naszego dziennikarza o sprzedaż "toksycznych" obligacji GetBack przez kontrolowany przez Czarneckiego Idea Bank - czytamy w relacji dziennikarzy na Twitterze.

Na krótkim filmiku widać rozmowę Leszka Czarneckiego ze swoim pełnomocnikiem, Romanem Giertychem. Nagle biznesmen żwawym krokiem podąża w stronę operatora i próbuje wyszarpać mu kamerę. Pracownik TVP pytał Czarneckiego: "co Pan robi?". Po krótkiej szarpaninie, zdenerwowany szef Idei Banku wsiadł do swojej limuzyny.

Zupełnie inaczej incydent opisał Giertych. - Gdy skończyłem opowieść o tym, jak Jacek Kurski chodził po Sejmie i ryczał z powodu przegranej debaty, Leszek Czarnecki ruszył żwawym krokiem do samochodu. Ekipa TVP wściekła, że ich zignorowaliśmy, próbowała zablokować mu drogę, odpychając go. Kolejny skandal pseudodziennikarzy - relacjonował mecenas i były polityk.



W jaki sposób Leszek Czarnecki zamierza zadośćuczynić ludziom, którzy powierzyli mu pieniądze, inwestując je w takie narzędzia?



- Nasza ekipa dokumentuje temat obligacji GetBack. Dziennikarze chcieli zadać panu Czarneckiemu parę pytań dotyczących tej sprawy: toksycznych obligacji wypuszczanych przez kontrolowany przez pana Czarneckiego bank. W jaki sposób zamierza zadośćuczynić ludziom, którzy powierzyli mu pieniądze, inwestując je w takie narzędzia - tłumaczyła w TVP INFO Anita Gargas.

We wtorek Czarnecki był poddany badaniom na wariografie w prokuraturze. Chodzi o aferę KNF i nagranie na taśmę byłego urzędnika, Marka Chrzanowskiego. Były szef KNF oferował przychylność dla Getin Noble Banku w restrukturyzacji, o ile Czarnecki zatrudni znajomego prawnika.

Chrzanowski miał pokazać biznesmenowi kartkę z napisem 1 proc., co według milionera oznaczało propozycję korupcyjną. - Bardzo się cieszę, że do samych badań doszło. One zostały przeprowadzone na nasz wniosek - komentował Czarnecki po wyjściu z budynku prokuratury.

GW

Zobacz galerię zdjęć:

Pełnomocnik Leszka Czarneckiego, Roman Giertych. Fot. PAP/Jakub Kamiński
Pełnomocnik Leszka Czarneckiego, Roman Giertych. Fot. PAP/Jakub Kamiński Leszek Czarnecki był badany wariografem. Fot. PAP/Jakub Kamiński
Leszek Czarnecki świadkiem w aferze KNF

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka