Pomnik ks. Henryka Jankowskiego zostanie rozebrany. Fot. infogdansk.pl
Pomnik ks. Henryka Jankowskiego zostanie rozebrany. Fot. infogdansk.pl

Ks. Jankowski nie jest już honorowym obywatelem Gdańska. Zapadła decyzja ws. pomnika

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 231

Rada Miasta Gdańsk zdecydowała o uchyleniu tytułu Honorowego Obywatela ks. Henrykowi Jankowskiemu. Samorządowcy PO dopięli swego i przegłosowali projekt rozbiórki pomnika oraz usunięcie nazwy skweru słynnego prałata.

Większość radnych - 19 - zagłosowało za odebraniem ks. Henrykowi Jankowskiemu tytułu honorowego obywatelstwa, nadanego w 2000 roku. Przeciw był jeden radny, natomiast dwóch wstrzymało się od głosu.

Rada Miasta Gdańsk zdecydowała również o wykreśleniu nazwy skweru im. Henryka Jankowskiego. - Jeżeli Rada Miasta przychyli się do tego wniosku, będziemy wnosić, aby ten skwer nazwać "Skwer Gdańsk" - apelował Piotr Borawski z PO. Uchwała została przegłosowana.

Na koniec podjęto temat rozbiórki pomnika prałata Jankowskiego. Monument wzbudza ogromne emocje, kilka tygodni temu trzech sprawców przewróciło go, "przyozdabiając" posąg majtkami i białą szatą.

Pomnik księdza Jankowskiego wrócił na miejsce

- Nikt nie może łamać prawa i podgrzewać emocji. Obiecuję, że poddam się każdej decyzji jaką Rada Miasta podejmie, bo prezydent miasta musi stać na straży prawa. Przewodniczący komitetu społecznego budowy pomnika nie chciał ze mną rozmawiać. Staniemy na wysokości zadania i będziemy bronić standardów kultury życia publicznego - zapowiadała prezydent Aleksandra Dulkiewicz w trakcie kluczowej debaty na sesji rady miasta.

Ostatecznie, 20 radnych zagłosowało "za" rozbiórką pomnika ks. Jankowskiego, jeden głos był przeciwny, jeden radny się wstrzymał. W obronie byłego kapelana "Solidarności" stanął Jan Kanthak, rzecznik ministra sprawiedliwości.

- Chcemy jasno potępić wszystkich przestępców seksualnych, bowiem ich ofiarami padają osoby bezbronne. Jednak podejmując tak ważną decyzję, jak odebranie tytułu honorowego obywatelstwa, powinniśmy mieć 100-proc. pewność co do zarzutów. W artykule "Rzeczpospolitej" opisano mężczyznę, który oskarżał ks. Jankowskiego i inne osoby, a został uznany przez prokuraturę za konfabulanta. Dlatego apeluję, aby mieć pewność przy podjęciu decyzji - stwierdził Kanthak.

Rady PiS odniósł się do artykułu w "Rzeczpospolitej", która opisała niewiarygodne zeznania Piotra J. - rzekomej ofiary molestowania seksualnego ze strony ks. Jankowskiego. Mężczyzna twierdził, że został zgwałcony przez jednego z prominentnych polityków SLD na oczach innej ważnej osoby z kręgu partii. Żaden ze znajomych, których - jak zeznał Piotr J. - poinformowała ofiara, nie potwierdził tej wersji i śledztwo umorzono w 2006 roku.


Mamy relacje bliskich osób ks. Jankowskiego - Lecha Wałęsy i Henryki Krzywonos - którzy ręczą za prałata


- Pojawia się zbyt dużo znaków zapytania. Rozbiórka pomnika to nic innego, jak wersja atomowa. Są też relacje bliskich osób ks. Jankowskiego, jak Lecha Wałęsy czy Henryki Krzynowos, którzy ręczą za prałata - argumentował Jan Kanthak. Jego argumenty nie znalazły posłuchu wśród gdańskich radnych.

Rada Miasta Gdańsk zdecydowała o rozbiórce pomnika, odebraniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta oraz o zmianie nazwy skweru ks. Henryka Jankowskiego.

Scheuring-Wielgus żąda usunięcia pomnika ks. Jankowskiego. Duchowny podejrzany o pedofilię

GW

Zobacz galerię zdjęć:

Radni przegłosowali ważne uchwały. Fot. PAP/Adam Warżawa
Radni przegłosowali ważne uchwały. Fot. PAP/Adam Warżawa Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Fot. PAP/Adam Warżawa Związkowcy z "Solidarności" bronią pomnika ks. Jankowskiego. Fot. PAP/Adam Warżawa
Będzie rozbiórka pomnika ks. Henryka Jankowskiego

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka