Pytanie do pana Boga
Podobno jeden gen różni mnie od człowieka
Wiec skacze z drzewa na drzewo
Łapą coś macham, ogonem muchę odpędzę
Oto mój banan powszedni
Stroje miny lecz mi nie do śmiechu
Patykiem robaka wydłubie
Bo małpa to małpa
Pieśni nie zaśpiewa
Ten 1 gen to kres mej matematyki
Lecz wystarczy by nad lustrem wody
Zatrzymać pięść uniesioną do góry
Oto małpi bluźnierca Bogu urąga
I pyta - Dlaczego?
Inne tematy w dziale Kultura