Gdzież to podziała się Greta Thunberg, bożyszcze zaangażowanej lewackiej młodzieży i polityków? Co z tą emisją CO2? Przecież płoną ukraińskie miasta i wioski, a czołgi spalają pierdyliony litrów paliw. Przeszkadzały im pierdzące krowy, a to im nie przeszkadza? Co prawda częściowo bilans się wyrównuje, bo zmniejsza się ilość żyjących ludzi. Ale w jakich proporcjach? Czy jednodniowa praca silnika T-80 to równoważnik tysiąca, a może „tylko” pięciuset "nieoddychających już" ludzi? A Greta tajemniczo milczy. HOW DARE YOU?! A przecież przez tą wojnę, poziom morza może podnieść się nawet o dwa milimetry!
No tak… Putin ma ważniejsze wydatki, broń kosztuje, najemnicy kosztują, amunicja kosztuje. Nie są to te drobne , za które tzw. ekologów można było kupić.
Patrzę za okno na ten szalejący „efekt cieplarniany” i zastanawiam się, czy przypadkiem nie idzie nowa epoka lodowcowa. Potrzeba paru profesorków, parę wykresów, paru lewaków. No dobra , ale kto za to zapłaci? Taki lewak musi za coś żyć, musi mieć nowy smartfon (wiecie ile kosztują najnowsze smartfony!), nowe ciuchy. A przecież on nie będzie tego robił społecznie, a do żadnej innej pracy się nie nadaje .A profesorek? Trzeba mu sfinansować na przykład wyjazd na konferencję, przecież z kochanką nie będzie mieszkał w byle jakim hotelu. To nie są małe kwoty. Putin musiał by opóźnić na przykład przyjazd takiego najemnika z Syrii o dwa dni! A w tym czasie Ukraińcy mogliby odbić jakąś wioskę! A przelot do Brukseli? Przecież to koszt rozwiezienia zwłok dziesięciu „bojców” do rodzinnych domów i zorganizowanie im pogrzebów. A nawet na to Putina nie stać.
A dziennikarzyny? Ale jak teraz wystraszyć ludzi jakąś epoką lodowcową, jak są wystarczająco wystraszeni bombami spadającymi w naszym sąsiedztwie. Chyba trzeba będzie chwilę poczekać. Ale dalej nie wiem, kto za to może zapłacić. Putin raczej będzie po wojnie bez kasy.
No … a JA? Jakiś czas mogę walczyć o „naszą planetę” społecznie, ale przecież za coś muszę żyć!
Może Wy koledzy blogerzy macie jakieś pomysły? A może bloger (jak on się zwał?)Threeme? z powrotem zawita na łamy Salonu24? On chyba to robił społecznie, może przynajmniej podrzuciłby za darmo parę wykresów? Zawsze coś na początek.